W niedzielę nad powiatem tarnowskim przeszły silne nawałnice. Uszkodzony został między innymi kościół św. Jakuba w Brzesku, z którego wichura zerwała dach. W związku z niebezpieczeństwem wierni musieli zostać ewakuowani podczas mszy.
– W wyniku silnego wiatru doszło do zerwania przykrycia kościoła. W trakcie trwania nabożeństwa zostało ewakuowanych około 500 osób. Nikt nie został poszkodowany – przekazał mł. kpt. Dominik Machał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Brzesku w rozmowie z Interią.
Jak podał strażak, poszycie dachu spadło również na część chodnika. Obecnie trwa zabezpieczanie kościoła poprzez deskowanie i naciągnięcie plandeki, która uchroni świątynię przed ewentualnymi dalszymi silnymi opadami deszczu.
Do zdarzenia doszło podczas mszy świętej o godzinie 16. Parafia poinformowała w mediach społecznościowych, że kolejna msza o godz. 19 została przeniesiona do kościoła Ducha Świętego.
To już kolejny raz, gdy świątynia pada ofiarą niszczycielskiej siły żywiołu. W poniedziałek burza uszkodziła dach, zrywając około 60 metrów kwadratowych miedzianego pokrycia. Wówczas kościół został jedynie doraźnie zabezpieczony.
Potężne burze w powiecie tarnowskim. Ponad 30 interwencji
Strażacy mieli pełne ręce roboty również w innych częściach powiatu tarnowskiego. Ich interwencje dotyczyły głównie usuwania powalonych drzew, które uszkodziły linie energetyczne lub tarasowały drogi.
W sieci pojawiają się zdjęcia zalanych ulic Brzeska. Woda podmywa fundamenty, które są zabezpieczane workami z piaskiem.
Jak informuje „Gazeta Krakowska”, w Tarnowie złamany kasztan runął obok kościółka na Burku, spadając m.in. na ławki ustawione na zewnątrz, a także uszkadzając dach na zakrystii. Przewracające się drzewo uszkodziło także drugie drzewo przy sanktuarium. Trwa usuwanie połamanych gałęzi.
Jak przekazał w rozmowie z Interią mł. kpt. Dominik Machał, strażacy wyjeżdżali do akcji już ponad 30 razy.