Jarosław Kaczyński o Jacku Siewierze: Był oceniany sceptycznie
– Sądzę, że to po prostu wynik żalu pana Siewiery po tym, jak stracił stanowisko szefa BBN – tak Jarosław Kaczyński odniósł się do informacji na temat ewentualnej przyszłej współpracy Jacka Siewiery z Rafałem Trzaskowskim. Prezes PiS był pytany o to w Sejmie. Na uwagę reportera TVN24, że Siewiera był ceniony w środowisku PiS, Kaczyński odpowiedział: „No wybaczy pan, ale jeżeli pan wie więcej o tym środowisku niż ja… Może pan tak uważać, natomiast ja sądzę, że jednak nieźle znam swoje środowisko i był oceniany, no powiedzmy sobie, sceptycznie„.
Morawiecki: Ja bym z tym panem współpracować nie chciał
Deklarację Siewiery skomentował też na konferencji Mateusz Morawiecki. – Wszystko, co dzisiaj się dzieje w zakresie Pałacu Prezydenckiego, jest przedwczesne. Jeśli Rafał Trzaskowski już dzieli stanowiska, to warto, żeby Polacy utarli mu nosa, powiedzieli: wybór nie został jeszcze dokonany – powiedział premier. Przyznał, że jego opinia na temat Siewiery jest „taka sobie”. – Był krótko szefem BBN-u, nie chciałbym za wiele się wypowiadać, ponieważ był w ważnym okresie, kiedy trwała wojna w Ukrainie, a te spotkania były absolutnie poufne, były tajne i dlatego nie bardzo mogę ujawniać informacje, które tam wtedy były – stwierdził. – Ja bym z tym panem współpracować za blisko nie chciał – dodał.
Były szef BBN u Dudy może być doradcą Trzaskowskiego
Rafał Trzaskowski poinformował na platformie X, że otrzymał od Jacka Siewiery pozytywną odpowiedź na jego zaproszenie do współpracy. Polityk zaproponował byłemu szefowi BBN, żeby został jego społecznym doradcą. Trzaskowski we wpisie zaznaczył, że w kwestiach najważniejszych docenia głosy ekspertów z różnych środowisk. „Bezpieczeństwo Polski to zbyt ważna sprawa, żeby co kilka lat robić w niej rewolucję. Trzeba prowadzić mądrą, długofalową politykę. I być otwartym na różne punkty widzenia” – czytamy we wpisie. „Na tak zadane pytanie odpowiedź mogła być tylko twierdząca. Dziękuję, że Pan zdobył się na to, by je zadać” – skomentował zaproszenie do współpracy Jacek Siewiera. Dodał, że „pamięć zdarzeń z ostatnich lat nie jest naszą prywatną własnością i powinna służyć umocnieniu bezpieczeństwa RP”. „Dzisiejsze zdarzenia na Bałtyku pokazują jak krytyczna to potrzeba” – dodał były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jacek Siewiera pełnił tę funkcję w latach 2022-2025.
Przeczytaj też artykuł „Klub PiS złożył zawiadomienie do prokuratury ws. finansowania kampanii Rafała Trzaskowskiego”
Źródła: PiS, TVN24, IAR