Grupa Morizon-Gratka przeanalizowała sytuację, jeśli chodzi o ceny mieszkań na rynku wtórnym w największych polskich miastach. Szczegóły opisuje „Puls Biznesu”.
Okazuje się, że w porównaniu z majem ubiegłego roku ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym spadły średnio o 2,4 proc., w 11 z 12 polskich miast. Jedyne miasto, w którym spadek nie nastąpił to Łódź, gdzie ceny – w relacji do maja 2024 roku – poszły w górę o ok. 0,4 proc.
Ceny mieszkań z rynku wtórnego spadają. Najmocniej w Krakowie
W pozostałych miastach ceny spadły. Wybija się tu szczególnie Kraków. W stolicy Małopolski spadek wyniósł 5,1 proc. To oznacza to, że przykładowo mieszkanie o powierzchni ok. 50 m kw. można kupić tam średnio o 40 tys. zł taniej niż przed rokiem. Spore spadki odnotowano również w Lublinie i Olsztynie (odpowiednio o 4,1 i 3,6 proc.).
Skąd spadki cen mieszkań z rynku wtórnego? Cytowani przez gazetę eksperci wskazują, że „nawet niewielki spadek cen nominalnych mieszkań w połączeniu z inflacją, czyli spadkiem wartości pieniądza, upustami uzgadnianymi przez strony podczas negocjacji i skromnym, ale jednak wzrostem dostępności kredytów hipotecznych sprawiają, że aktywność klientów popytowych zaczęła wyraźnie rosnąć”.
Jak zauważają eksperci innej firmy badającej rynek mieszkaniowy Gethome, rosnący popyt spotyka się z malejącą ofertą na rynku wtórnym. Jak zauważa Marek Wielgo, w kwietniu drastycznie spadła liczba oferowanych mieszkań na rynku wtórnym, i to we wszystkich metropoliach. Z danych przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar wynika, że w Warszawie liczba unikatowych ofert sprzedaży mieszkań zmniejszyła się w ciągu poprzedniego miesiąca aż o 21 proc. Podobne spadki odnotowano w innych dużych polskich miastach.