Wpis Omara Abdullaha pojawił się w sobotę po godz. 17 polskiego czasu na platformie X. „Co do cholery stało się z zawieszeniem broni? Eksplozje słyszane w całym Srinagarze!!! (pisownia oryginalna – red.)”- napisał polityk.
Kilkanaście minut później pojawił się następny komunikat i nagranie wideo, na którym wyraźnie widać nadlatujące pociski oraz słychać odgłosy rakiet obrony powietrznej.
„To nie jest zawieszenie broni. Jednostki obrony powietrznej w centrum Srinagaru właśnie się otworzyły” – napisał Abdullah.
Minister edukacji pakistańskiej części Kaszmiru przyznał, cytowany przez agencję Reutera, że de facto trwają potyczki wzdłuż granicy z Indiami.
Srinagar to stolica terytorium związkowego Dżammu i Kaszmiru. Obszar ten zamieszkuje ponad milion ludzi.
Kaszmir. Co z zawieszeniem broni? Donald Trump informował o przełomie
Przed kilkoma godzinami cytowaliśmy wpis Donalda Trumpa, który informował, że Indie i Pakistan zgodziły się na pełne, natychmiastowe zawieszenie broni.
„Po długiej nocy rozmów, w których pośredniczyły Stany Zjednoczone, mam przyjemność ogłosić, że Indie i Pakistan zgodziły się na pełne i natychmiastowe zawieszenie broni. Gratuluję obu krajom zdrowego rozsądku i wielkiej inteligencji. Dziękujemy za uwagę poświęconą tej sprawie” – napisał prezydent USA.
Indie kontra Pakistan. Napięcie między sąsiadami
Informacje podane przez amerykańskiego przywódcę potwierdzone zostało także przez ministrów spraw zagranicznych Indii i Pakistanu.
– To nie jest częściowe, to pełnoprawne porozumienie o zawieszeniu broni między krajami – przekazał szef pakistańskiej dyplomacji.
Do pierwszej wymiany ognia pomiędzy Indiami i Pakistanem doszło w środę. Wówczas indyjskie wojska ostrzelały cele militarne w sąsiednim kraju. Jak tłumaczono, była to odpowiedzieć na atak terrorystyczny z 22 kwietnia w Pahalgam. Zginęło wówczas ponad 20 osób.