Do wybuchu w Shandong Youdao Chemical doszło kilka minut przed południem czasu lokalnego. Z relacji okolicznych mieszkańców wynika, że okolicą wstrząsnął głośny huk, a nad parkiem przemysłowym zaczęły unosić się kłęby dymu.
Państwowy nadawca CCTV przekazał, że do opanowania pożaru zadysponowano ponad 200 strażaków i 55 wozów strażackich. W akcję byli zaangażowani również ratownicy medyczni i przedstawiciele resortu zarządzania kryzysowego.
Eksplozja w chińskim mieście. Są nagrania z miejsca zdarzenia
Świadkowie cytowani przez CNN mówią o głośnym huku i fali powietrza, która uszkodziła okna w okolicznych budynkach.
– Powietrze wpadało przez otwarte okno i gdybym stał trochę bliżej, mogłoby mnie rzucić o ścianę – mówi pracownik fabryki, który w momencie wybuchu znajdował się w odległości ok. sześciu kilometrów od miejsca zdarzenia.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania dokumentujące moment wybuchu.
Choć do tej pory władze nie podają przyczyn eksplozji, to na jednym z ujęć z parku przemysłowego widać, jak z jednego ze zbiorników w zakładach zaczyna wydobywać się dym. Pracownik stojący na silosie zbiega z niego w ostatnim momencie. Nic nie waidomo jednak o jego dalszych losach. Chwilę później zbiornik podnosi się i „wystrzeliwuje” w powietrze. Przestrzeń wokół sąsiedniego silosu, na którym schronił się pracownik, w kilka sekund opanowują płomienie i dym.
Chińska agencja informacyjna donosi o pięciu zabitych, 19 rannych i sześciu zaginionych osobach.
Produkują chemikalia. Zakład zatrudnia ponad 300 osób
CNN wskazuje, że założona w sierpniu 2019 roku firma Shandong Youdao Chemical zajmuje ponad 46 hektarów terenu w parku chemicznym Gaomi Renhe i zatrudnia ponad 300 osób.
Zakład zajmuje się produkcją i sprzedażą pestycydów, farmaceutyków i półproduktów chemicznych.
„W 2015 roku seria wybuchów w magazynie chemicznym w północno-wschodnim mieście Tianjin (znajdującego się ok. 400 km od Gaomi – red.) zabiła ponad 100 osób i wyrzuciła w powietrze toksyczne opary” – czytamy.