Chiny przechodzą do ofensywy. Zaskoczyły nawet Trumpa. „Pekin się uczy i posmakowała mu władza”

Chiny przechodzą do ofensywy

Zdaniem wicedyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich Jakuba Jakóbowskiego Chiny przejęły inicjatywę od Donalda Trumpa i zaczęły działać ofensywnie. Świadczy o tym zaostrzenie kontroli eksportu metali ziem rzadkich, które zdaniem eksperta jest uderzeniem w czuły punkt USA. Jak zwrócił uwagę wicedyrektor OSW, „tym razem to Chińczycy uderzyli pierwsi, wyprzedzająco, ogromną siłą”, co zaskoczyło Donalda Trumpa, który miał być nieprzygotowany na taki ruch. „Pekin rzadko kiedy podejmował takie ryzyko, grając nagle i ofensywnie, licząc na przejęcie inicjatywy i uległość przeciwnika. Dotąd – grał mocno, z uporem, ale tylko w reakcji na działania USA. A tym razem (dla fanów drabin) przeskoczył kilka szczebli w górę naraz” – napisał Jakub Jakóbowski na X. 

Jaki jest cel Chin?

Ekspert ocenił, że być może sytuacja jest oznaką poczucia siły i przeświadczenia, że Chiny są w stanie skłonić Amerykę do swojej woli. Jak jednak zaznaczył, restrykcje nie dotyczą jedynie USA, tylko całego świata, ponieważ każdy kraj będzie musiał się oddzielnie ubiegać o wznowienie dostaw surowców wykorzystywanych w przemyśle motoryzacyjnym, elektronicznym i obronnym. „Pekin świadomie spowalnia zbrojenia Zachodu. To trwałe narzędzie budowania systemowej siły w świecie, która będzie tylko rosła wraz z przemysłową dominacją Chin” – zwrócił uwagę Jakub Jakóbowski. „Tak czy inaczej, warto spojrzeć z lotu ptaka: tak właśnie globalnie manifestuje się chińska potęga przemysłowa. Tak uzbrajane są przeciw nam zależności, budowane przez dekady wesołej globalizacji. Dla uczciwości trzeba powiedzieć, że USA robi to samo, od dawien dawna. Ale widać Pekin się uczy, i posmakowała mu władza” – podsumowuje wicedyrektor OSW. 

Spotkanie Trump-Jinping odwołane?

Donald Trump miał spotkać się z Xi Jinpingiem w Korei Południowej, ale jak zaznaczył – po decyzji Pekinu „wydaje się, że nie ma ku temu powodu„. Ocenił on również, że „w Chinach dzieją się bardzo dziwne rzeczy” oraz stają się one „bardzo wrogo nastawione”. W związku z tym prezydent poinformował, że jego administracja rozważa „drastyczne zwiększenie ceł” na chińskie produkty importowane do Stanów Zjednoczonych.

Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Chiny szachują Zachód. 'Będziemy ugotowani’. Nowe prawo wchodzi w życie”.

Źródła:Jakub Jakóbowski (X), Donald Trump (Truth Social)