W skrócie
-
Chiny zerwały wszelkie kontakty z prezydentem Czech Petrem Pavelem po jego spotkaniu z Dalajlamą.
-
Pekin uznał wizytę Pavla u duchowego przywódcy Tybetu za prowokację oraz naruszenie politycznego zobowiązania Czech.
-
Chińskie władze od lat sprzeciwiają się kontaktom międzynarodowym z Dalajlamą, a wsparcie dla autonomii Tybetu budzi konflikty na arenie międzynarodowej.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
O decyzji Pekinu wobec czeskiego lidera poinformował w czasie konferencji prasowej rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Lin Jian. – Nie zważając na powtarzające się protesty Chin i ich zdecydowany sprzeciw, prezydent Czech Petr Pavel udał się do Indii, by spotkać się z Dalajlamą – powiadomił.
Chodzi o wizytę, jaką czeski przywódca złożył Tenzinowi Gjaco pod koniec lipca. Podróż do Indii miała charakter prywatny – polityk osobiście pofatygował się do duchownego, by złożyć mu życzenia z okazji 90. urodzin.
Chiny wściekłe na prezydenta Czech. Chodzi o spotkanie z Dalajlamą
Przedstawiciel chińskiego MSZ wskazał, że działanie Pavla stoi w „poważnej sprzeczności z politycznym zobowiązaniem rządu czeskiego wobec rządu chińskiego”, a także „szkodzi suwerenności i integralności terytorialnej Chin„.
– Chiny zdecydowanie ubolewają i stanowczo się temu sprzeciwiają. Złożyły też poważne protesty wobec strony czeskiej – poinformował Lin Jian.
Rzecznik ministerstwa wskazał, że w związku ze spotkaniem Pavla z Dalajlamą Pekin postanowił zakończyć jakiekolwiek kontakty z czeskim prezydentem.
Pekin nie odpuszcza w sprawie Tybetu
Rząd w Pekinie stanowczo sprzeciwia się działalności Dalajlamy i nie uznaje tybetańskiego rządu na uchodźstwie. Duchowy i polityczny przywódca Tybetu uznawany jest przez oficjalne władze Chin za separatystę, a sama kraina za integralną część państwa.
Chińska Republika Ludowa rości sobie prawo do kontroli procesu wyboru Dalajlamy, co skutkuje konfliktami nie tylko ze społecznością tybetańską, ale również międzynarodową. Autonomię Tybetu wspierają bowiem m.in. Unia Europejska i Indie.
Wizyta Pavla u Dalajlamy nie jest pierwszym działaniem prezydenta Czech, które wzbudziło opór Pekinu. Wcześniej ChRL potępiało telefon, jaki przywódca wykonał po swojej inauguracji do prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen.