Napięcie między Chinami a Stanami Zjednoczonymi od kilku dni wyłącznie rośnie. To efekt wojny handlowej, jaką wypowiedział Donald Trump.
Amerykański przywódca poinformował w środę, że podnosi cła na Pekin. Obecnie sięgają one 125 proc.
Donald Trump podniósł cła na Chiny. Pekin zwrócił się do turystów
W związku z pogarszającymi się relacjami ze Stanami Zjednoczonymi, Ministerstwo Kultury i Turystyki Chin wydało komunikat, w którym ostrzeżono swoich obywateli przed podróżami do USA.
Resort przypomniał chińskim turystom, aby „ocenili ryzyko związane z podróżą do USA i podróżowali ostrożnie”. W tym kontekście ministerstwo powołało się na „pogorszenie chińsko-amerykańskich stosunków gospodarczych i handlowych oraz sytuację w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego w USA”.
„W pewnym momencie, miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości, Chiny zdadzą sobie sprawę, że dni zdzierania z USA i innych krajów nie są już zrównoważone ani akceptowalne” – napisał na platformie Truth Social Donald Trump.
Donald Trump zmienia zdanie i wstrzymuje cła na 90 dni. Ale nie Chin
Jednak Chiny nie pozostały dłużne i odpowiedziały odwetem na ruch Stanów Zjednoczonych. Pekin, jak przypomina Politico, do tej pory nałożył 84-procentowe cła na towary z Ameryki.
Jednocześnie Donald Trump, podnosząc cła na Chiny, zdecydował o 90-dniowym wstrzymaniu wyższych ceł dla większości państw.
Ponadto republikanin zarządził również „znacznie obniżoną wzajemną taryfę celną w tym okresie, wynoszącej 10 procent, również ze skutkiem natychmiastowym”.
Źródła: Reuters, Politico, Interia