Wojna w Ukrainie trwa od niemal trzech lat, a Wołodymyr Zełenski od kilku miesięcy przedstawia elementy swojego planu pokojowego. Jednymi z warunków stawianych przez Kijów są m.in. akcesja do NATO oraz nienaruszalność terytoriów.
Jednak od pewnego czasu pojawiają się doniesienia, że prezydent Ukrainy może nieco zmienić swoje żądania, a przyczynić miałoby się do tego m.in. zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Teraz Jens Stoltenberg miał również podjąć temat dotyczący terytorium.
Wojna w Ukrainie. Rosja tymczasowo otrzyma terytoria? Stoltenberg komentuje
Były sekretarz generalny NATO, jak wynika z publikacji „Spiegla”, dyskutuje obecnie o tymczasowej cesji terytoriów na rzecz Federacji Rosyjskiej.
– Jeśli linia zawieszenia broni oznacza, że Rosja nadal kontroluje wszystkie okupowane terytoria, nie oznacza to, że Ukraina musi na zawsze zrezygnować z tego obszaru – powiedział w rozmowie z „Table.Briefings”.
W ocenie Stoltenberga „ważne jest, aby rząd w Kijowie otrzymał gwarancje bezpieczeństwa w zamian za tymczasowe odstąpienie terytorium”. Dodał, że może to być akcesja do Sojuszu Północnoatlantyckiego, jednak oprócz tego „istnieją też inne sposoby na wsparcie Ukrainy”.
Wojna w Ukrainie. Rosja nie zagarnie terytoriów? „Obecnie mało prawdopodobne”
Chociaż były szef NATO poparł żądanie Zełenskiego, aby w przypadku zawieszenia broni żadne terytoria nie zostały przekazane Federacji Rosyjskiej, to uważa, że „jest to obecnie mało prawdopodobne ze względu na sytuację militarną w Ukrainie”.
– Potrzebujemy linii zawieszenia broni i oczywiście ona powinna idealnie obejmować wszystkie terytoria, które Rosja obecnie kontroluje. Ale widzimy, że niekoniecznie jest to realistyczne w najbliższej przyszłości – podkreślił Stoltenberg.