W Polsce żyje niemal 4 miliony przedstawicieli pokolenia Z, którzy z roku na rok odgrywają coraz większą rolę na rynku pracy. Ich oczekiwania i wartości często rozmijają się ze standardami starszych menedżerów, co prowadzi do napięć. Choć nie jest to otwarty konflikt, można mówić o „cichej wojnie” między różnymi pokoleniami na rynku pracy. Warto jednak zatrzymać się i zastanowić się, czy idąc na noże, nie tracimy czegoś ważnego. Młodzi, rozpoczynający swoją karierę zawodową, mogą wnieść do organizacji świeże spojrzenie, nowoczesne wartości i innowacyjne podejście do kariery, wpływając na zmiany standardów i kreując nowe trendy. To wymierne korzyści dla firmy.
Zetki chcą pracować
Według danych Eurostatu w Polsce mamy jeden z najniższych w Europie poziomów bezrobocia wśród osób poniżej 25 roku życia – wynosi on zaledwie 10,1 proc. To mniej niż europejska średnia czyli 14,4 proc. i dużo mniej niż w krajach takich jak Szwecja czy Hiszpania, gdzie bezrobocie wśród zetek wynosi nawet 25 proc. Co jest tego przyczyną? Polskie zetki chcą nie tylko być aktywne zawodowe, lecz także unikać zależności od rodziców. Są ambitne – ze wstępnych wyników badania „Work War Z” prowadzonego na zlecenie Enpulse, wynika, że 60 proc. studiujących z tego pokolenia aktualnie pracuje.
– Zetki garną się do pracy – chcą zdobywać doświadczenie i rozwijać się zawodowo. Dotychczasowe badania i analizy wskazują jednak, że aż 54 proc. przedstawicieli tego pokolenia uważa, że jest niedostatecznie przygotowana do rozpoczęcia swojej drogi zawodowej. Oznacza to, że taka osoba powinna być odpowiednio zaopiekowana w organizacji – najlepiej już na etapie onboardingu – mówi Tomasz Szklarski, ekspert rynku pracy i współtwórca platformy Enpulse, służącej do badania zaangażowania pracowników. – Dodajmy, że zetki podejmują świadome decyzje zawodowe – wiedzą z kim chcą pracować, dla kogo i w jakich warunkach. Bardzo duża odpowiedzialność ciąży w tym kontekście na menadżerach, którzy muszą być otwarci i gotowi do udzielania wsparcia w trudnych sytuacjach – inaczej ciężko będzie im zatrzymać szukającą własnego miejsca na rynku pracy zetkę. Według młodych ludzi idealny szef to pomaga i udziela wskazówek – tak twierdzi 4 na 10 zetek. Ważne jest dla nich również by przełożony stawiał jasne wymagania – precyzyjnie przekazywał zadania i oczekiwał konkretów (niemal 20 proc. wskazań) – dodaje ekspert.
Efektywność ma znaczenie
Często mówi się, że Polacy są nadmiernie obciążeni pracą – spędzamy w niej wiele godzin, ale nasza efektywność pozostawia wiele do życzenia. Dlatego jednym z kluczowych wyzwań przed jakimi stają dzisiaj pracodawcy jest zarządzanie zaangażowaniem, które może znacząco wpłynąć na poprawę wydajności. Co w takim razie wpływa na zaangażowanie przedstawicieli pokolenia Z?
Niemal 75 proc. ankietowanych, przyznało, że komfort w pracy – zarówno ten materialny jak i ten psychiczny – ma duży wpływ na ich zaangażowanie. Młodzi ludzie chcą być dziś przede wszystkim odpowiednio wynagradzani za swoją pracę (60 proc. wskazań), duża część zetek – 28 proc. – podkreśla również wagę atmosfery panującej w zespole. Dla 23 proc. respondentów z kolei kluczowe znaczenie ma możliwość rozwoju, a 16 proc. uważa, że regularne wyrażanie uznania za wykonaną pracę to ważny element wpływający na ich satysfakcję zawodową.
– Pokolenie Zet stawia na wartościowe środowisko pracy – takie, które sprzyja współpracy i jest wolne od konfliktów. Dodatkowo liczy się dla nich możliwość poszerzania swoich kompetencji w pracy – brak szans na rozwój zawodowy może być dla nich skutecznym demotywatorem. Zetki przywiązują również dużą wagę do doceniania w miejscu pracy – to pokolenie od najmłodszych lat było chwalone przez swoich rodziców i przyzwyczaiło się do takiego podejścia. Niestety, kultura doceniania na krajowym rynku pracy jest często zaniedbywana – częściej podkreślamy błędy i niedociągnięcia niż świętujemy sukcesy – mówi Tomek Szklarski. – Wszystkie te czynniki – wynagrodzenie, atmosfera, możliwości rozwoju i docenianie – razem składają się na obraz potrzeb pokolenia Z w miejscu pracy. Zrozumienie ich oczekiwań i odpowiednie dostosowanie środowiska zawodowego może być kluczem do zbudowania trwałego zaangażowania wśród młodych pracowników, co w dłuższej perspektywie pozytywnie wpłynie na efektywność i stabilność zespołów – dodaje ekspert.
„Work War Z” – szansa na poznanie
– Istnieje wiele stereotypów dotyczących pokolenia Z, wciąż jednak brakuje wiarygodnych, ilościowych badań na jego temat. Szansą na zmianę tego stanu rzeczy jest projekt „Work War Z”. To inicjatywa, która ma na celu zbadanie oczekiwań, potrzeb i motywacji młodego pokolenia w miejscu pracy – wyjaśnia Tomasz Szklarski. – Work War Z już dziś jest jednym z największych projektów badawczych dotyczących pokolenia Zet w Polsce. Na pytania zawarte specjalnie przygotowanej w ankiecie, na miesiąc przed zamknięciem badania, odpowiedziało już ponad 5 tysięcy przedstawicieli pokolenia Zet. Zebrane dane pozwolą tworzyć miejsca pracy dostosowane do potrzeb pokolenia Z, wspierając firmy w zarządzaniu talentami, przyciąganiu młodych pracowników i budowaniu nowoczesnych kultur organizacyjnych – zaznacza.