-
Dlaczego dynia jest dobra dla psa?
-
Kiedy dynia naprawdę pomaga?
-
Jak podawać dynię psu – gotowaną, surową, a może pieczoną?
-
Czy każda dynia nadaje się dla psa? A co z pestkami?
-
Czy dynia może zaszkodzić psu?
Dlaczego dynia jest dobra dla psa?
Dynia to źródło błonnika, witamin i mikroelementów, które mogą faktycznie poprawić samopoczucie, a nawet wygląd czworonożnych przyjaciół. We wnętrzu warzywa, w zależności od odmiany dyni, kryją się m.in.:
-
błonnik – reguluje pracę jelit, pomaga zarówno przy zaparciach, jak i biegunkach,
-
beta-karoten – czyli prekursor witaminy A. działa na wzrok, skórę i odporność,
-
witamina C i E – wsparcie dla układu odpornościowego i antyoksydacyjna tarcza,
-
potas, żelazo i magnez – minerały wspomagające mięśnie, serce i układ nerwowy.
Kiedy dynia naprawdę pomaga?
Nie każdy opiekun wie, że dynia może być naturalnym wsparciem przy problemach trawiennych. Oto sytuacje, w których jej podanie szczególnie ma sens:
-
zaparcia – błonnik z dyni zwiększa objętość mas kałowych i pobudza perystaltykę jelit,
-
biegunka – działa jak stabilizator: wchłania nadmiar wody, dzięki czemu stolec staje się bardziej zwarty,
-
odchudzanie – mało kalorii, a dużo sytości. Idealna, gdy pies „na diecie” patrzy na miskę z rozpaczą,
-
rekonwalescencja po antybiotykach – łagodzi przewód pokarmowy, który często po lekach jest rozregulowany.
Krótko mówiąc: jeśli twój pies ma wrażliwy żołądek, dynia może pomóc unormować pracę układu pokarmowego.
Jak podawać dynię psu – gotowaną, surową, a może pieczoną?
Zacznijmy od najważniejszego: surowa dynia nie jest trująca, ale może być ciężkostrawna. Dlatego najlepszą formą jest dynia ugotowana lub upieczona, bez przypraw, soli czy tłuszczu.
-
Ugotuj kawałek dyni w wodzie do miękkości.
-
Ostudź, rozgnieć widelcem lub zmiksuj na purée.
-
Dodaj łyżkę do karmy – i gotowe.
-
mały pies (do 10 kg): 1-2 łyżeczki,
-
średni (10-25 kg): 1-2 łyżki,
-
duży (powyżej 25 kg): 2-4 łyżki.
Dynia nie powinna stanowić głównej części posiłku, raczej dodatek funkcjonalny, który podkręca smak podstawowej karmy i wzbogaca ją o element warzywny. Oto pomysły, jak podawać psu dynię:
-
z karmą mokrą – łyżka puree doda smaku i pomoże trawieniu.
-
z ryżem i kurczakiem – idealny zestaw przy problemach żołądkowych.
-
z jogurtem naturalnym – szybka przekąska chłodząca w upalne dni.
-
z masłem orzechowym i mąką ryżową – baza na domowe psie ciasteczka.
Czy każda dynia nadaje się dla psa? A co z pestkami?
Nie każda. Unikaj dyni ozdobnych, które często są gorzkie i mogą zawierać toksyczne związki (kukurbitacyny). Najbezpieczniejsze odmiany to:
Są łagodne, słodkawe i dobrze tolerowane przez psy. Jeśli masz wątpliwości, spróbuj sam kawałek – jeśli dynia jest gorzka, wyrzuć ją.
Jeśli zaś chodzi o pestki dyni same w sobie są zdrowe, ale… dla ludzi. Dla psów – tylko w bardzo małych ilościach, dobrze wysuszone i rozdrobnione. Zawierają cynk i białko, jednak tłuszcz w nich może obciążyć psią wątrobę i trzustkę. Jeśli chcesz dodać je do diety psa, potraktuj to jak okazjonalny dodatek, nie stały element.
Czy dynia może zaszkodzić psu?
Jak wszystko – w nadmiarze, tak. Zbyt dużo błonnika może wywołać wzdęcia, biegunkę albo niedobory składników odżywczych, bo utrudnia wchłanianie części z nich.
-
jeśli ma problemy z nerkami (ze względu na potas),
-
jeśli cierpi na alergie pokarmowe – choć rzadko, też się zdarzają,
-
jeśli weterynarz zalecił dietę niskobłonnikową.
Jeśli po podaniu dyni zauważysz wzdęcia, śluz w kale albo niechęć do jedzenia – odstaw i obserwuj psa przez 1-2 dni.
Na pewno uważaj też na gotowe puree z dyni. Można podawać je psu, ale najlepiej gdy potrawa jest samodzielnie przyrządzona. Niestety większość takich sklepowych produktów zawiera cukier, sól, przyprawy korzenne, a czasem nawet syrop kukurydziany. Czyli coś, czego pies absolutnie nie potrzebuje.
Jeśli chcesz mieć pod ręką gotową porcję – zrób puree sam i przechowuj w lodówce do 3 dni lub zamroź w silikonowych foremkach.
Twój pies zdecydowanie może jest dynię, bo jest to bezpieczny, wartościowy i sezonowy dodatek do psiej diety. Pomaga na trawienie, wzmacnia odporność, a przy tym smakuje większości czworonogów. Wystarczy pamiętać o trzech zasadach:
-
Gotowana lub pieczona, nigdy przyprawiona.
-
Umiar – łyżka to lekarstwo, miska to przesada.
-
Używaj jadalnych odmian, nie ozdobnych.
Jeśli masz wątpliwości, czy Twój pies dobrze zareaguje na dynię, po pierwsze wprowadzaj ją do diety stopniowo. Po drugie, dobrym pomysłem będzie skonsultowanie się z weterynarzem lub psim dietetykiem.
-
Zupełnie nowy gatunek. Myśleli, że to tyranozaur, ale to coś innego
-
Nietoperze wyglądają jak z horroru. Co się tak naprawdę z nimi dzieje?












