Czym jest renta wdowia?
1 stycznia 2025 r. weszły w życie przepisy ustawy o rencie wdowiej oferujące pomoc finansową osobom na emeryturze, które straciły małżonków. Nowe przepisy wprowadzają możliwość łączenia renty rodzinnej z innym świadczeniem emerytalno-rentowym wypłacanym między 1 lipca 2025 a 31 grudnia 2026 roku w wymiarze 15 proc., a od 1 stycznia 2027 r. w wysokości 25 proc. Przewiduje się, że omawiane świadczenie może być stopniowo zwiększane w kolejnych latach.
ZUS podkreśla, że opisywany wybór będą miały także osoby, które mają prawo np. do zasiłku lub świadczenia przedemerytalnego, emerytury pomostowej, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, czy renty szkoleniowej.
Należy podkreślić, iż renta wdowia nie jest nowym, odrębnym świadczeniem, a jedynie koncepcją wypłaty wdowie lub wdowcowi świadczenia przysługującego im z własnego ubezpieczenia emerytalno-rentowego i drugiego świadczenia (jego części) po zmarłym małżonku.
Zasady otrzymania renty wdowiej
Prawo do renty wdowiej jest uzależnione od spełnienia określonych warunków. Jednym z najważniejszych kryteriów jest osiągnięcie wieku emerytalnego, tj. 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Oprócz tego, konieczne jest spełnienie następujących wymagań:
- posiadanie prawa do co najmniej dwóch różnych świadczeń emerytalno-rentowych, w tym renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku,
- pozostawanie we wspólności małżeńskiej z małżonkiem do dnia jego śmierci,
- uzyskanie prawa do renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku nie wcześniej niż w wieku 55 lat (dla wdowy) lub 60 lat (dla wdowca),
- brak zawarcia nowego związku małżeńskiego po śmierci małżonka.
Warto pamiętać, że łączna wysokość obu świadczeń nie może przekroczyć trzykrotnej wartości najniższej emerytury, co obecnie wynosi 5 342,88 zł brutto. W przypadku przekroczenia tego limitu, świadczenia zostaną pomniejszone o kwotę przewyższającą limit.
Renta wdowia nie zawsze się opłaca
Chociaż renta wdowia może być znacznym wsparciem finansowym, nie w każdej sytuacji przynosi wymierne korzyści. Najważniejszym ograniczeniem jest limit trzykrotności najniższej emerytury, który wpływa na maksymalną wysokość łącznych świadczeń. Dla osób z wysokimi emeryturami renta wdowia może oznaczać, że ich świadczenia zostaną zredukowane. Dlatego warto dokładnie przeanalizować swoją sytuację finansową przed przejściem na wdowią rentę.
Dziennik Gazeta Prawna przeanalizował sytuację, kiedy to renta wdowia nie jest korzystna dla świadczeniobiorcy. Przykładem był sześćdziesięciodwuletni pan Adam, który pobiera własną rentę w wysokości 5 500 zł oraz po śmierci żony nabył prawo do renty rodzinnej. Pan Adam rozważa więc połączenie własnej emerytury z rentą rodzinną, jednak okazuje się, że spowoduje to przekroczenie limitu 3-krotności najniższej emerytury, co oznacza obniżenie świadczeń.
Pan Adam ma dwie opcje do wyboru:
- 100 proc. renty rodzinnej (3 000 zł), czyli 85 proc. świadczenia zmarłego (jeżeli do renty rodzinnej uprawniona jest jedna osoba), i 15 proc. własnej emerytury (825 zł).
- 100 proc. własnej emerytury (5 500 zł) i 15 proc. renty rodzinnej (450 zł).
Po połączeniu świadczeń pan Adam otrzyma:
- W pierwszym przypadku: 3 000 zł (renta rodzinna) + 825 zł (część emerytury) = 3 825 zł.
- W drugim przypadku: 5 500 zł (emerytura) + 450 zł (część renty rodzinnej) = 5 950 zł.
Wynik: Zgodnie z nowymi przepisami, suma łącznych świadczeń nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury. W 2024 roku ta kwota wynosi 5342,88 zł (po waloryzacji w marcu 2025 r. będzie wyższa)
- 3 825 zł – w pierwszym przypadku nie przekroczy limitu,
- 5 950 zł – w drugim przypadku przekroczy limit 5342,88 zł.
Ponieważ w drugim wariancie suma świadczeń wynosi 5 950 zł, co przekracza limit 5342,88 zł, ZUS zastosuje ograniczenie i wypłaci tylko kwotę 5342,88 zł.
Podsumowanie: Pomimo że pan Adam ma prawo do renty wdowiej, połączenie jej z własną emeryturą prowadzi do przekroczenia limitu 3-krotności najniższej emerytury. W efekcie, zamiast otrzymać 5 950 zł, otrzyma jedynie 5342,88 zł. W takim przypadku nie warto składać wniosku o rentę wdowią, ponieważ połączenie świadczeń prowadzi do obniżenia sumy świadczeń do maksymalnej dozwolonej kwoty.
Źródło przykładowego wyliczenia niekorzystnego rozwiązania dla emeryta: Dziennik Gazeta Prawna.