Jakie są wyniki sondażu: W badaniu zapytano uczestników, „czy rząd dobrze radzi sobie z walką z ekstremalną powodzią na południu Polski”. Odpowiedzi „zdecydowanie tak” udzieliło 13,2 proc. ankietowanych, „raczej tak” – 31,5 proc., „raczej nie” – 24,1 proc., „zdecydowanie nie” – 18,7 proc., a „nie wiem/ciężko powiedzieć” – 12,5 proc. „Jeżeli chodzi o preferencje partyjne, to najgorzej działania rządu w sprawie powodzi oceniają wyborcy PiS i Konfederacji – takie zdanie ma odpowiednio 69,5 oraz 69,2 proc. z nich. Natomiast 76,6 proc. zwolenników Koalicji Obywatelskiej, 55,4 proc. wyborców Lewicy oraz 53,4 proc. sympatyków Trzeciej Drogi dobrze ocenia działania rządu” – podaje Onet.pl.
O co jeszcze pytano w badaniu: Jednym z pytań było również to, „czy rząd powinien bezwzględnie zakazać budowy nowych domów (jedno i wielorodzinnych), wszelkiego rodzaju mieszkań oraz osiedli na terenach zalewowych lub bezpośrednio do nich przylegających”. Odpowiedzi „zdecydowanie tak” i „raczej tak” udzieliło łącznie 68,2 proc. badanych. Przeciwnego zdania było 19,2 proc. Opinii w tej sprawie nie miało 12,6 proc.
Co Donald Tusk mówił w Sejmie w środę: – W ciągu pierwszych siedmiu dni powodzi rozmawiałem, spotykałem się z ludźmi dwa razy w Kłodzku, Głuchołazach, w Nysie, w Jeleniej Górze, we Wrocławiu oczywiście, w Głogowie, w Nowej Soli. Byliśmy także na wszelki wypadek w Szczecinie, bo tam jeszcze w dolnym biegu Odry czekają na tę falę. Nic nie wskazuje na to, żeby doszło do tak dramatycznych zdarzeń jak na Dolnym Śląsku czy na Opolszczyźnie, ale chciałem mieć pewność, odwiedzając lubuskie i zachodniopomorskie, że i tam przygotowania są na najwyższym możliwym poziomie – deklarował szef rządu.
Ile pieniędzy zostanie przeznaczone na pomoc powodzianom: – Będziemy mieli do dyspozycji mniej więcej 23 mld zł na zniwelowanie skutków powodzi, zarówno na doraźną pomoc finansową, naprawy i odbudowę infrastruktury, jak i na odbudowę plus – zapowiadał w środę premier. – Te 23 mld zł na pewno wystarczą jednak na najbliższych kilkanaście miesięcy, czyli na bezpośrednią akcję pomocy i odbudowy w tej drugiej fazie. Ludzie muszą mieć gdzie mieszkać. Niezależnie od tego, kiedy ruszy odbudowa ich domów mieszkalnych czy mieszkań, musimy zapewnić im tymczasowe miejsca zamieszkania. Niezależnie od tego, czy będą to domy modułowe, czy będą to gdzieniegdzie kontenery, czy na krótką metę będą to hotele, za które będziemy płacili, chcemy unikać bardzo prowizorycznych rozwiązań – dodał.
Więcej na temat powodzi: Przeczytaj tekst o tym, jak (według innego sondażu) Donald Tusk oceniany jest w roli przywódcy w czasie powodzi na południu Polski
Zobacz źródło: Onet.pl