Duńska policja regionu Jutlandia Wschodnia informowała, że 28 lutego w kanale ściekowym w miejscowości Harlev znaleziono ciało mężczyzny. To 26-letni Patryk, obywatel Polski.
Do morderstwa doszło kilka tygodni wcześniej. Na początku lutego zaczęły wpływać skargi mieszkańców dotyczące problemów z kanalizacją.
Przez trzy miesiące poszukiwano sprawcę bądź sprawców. Wreszcie doszło do przełomu. Associated Press podał, że schwytano dwie osoby: 30-letnią Dunkę oraz 41-letniego Polaka.
Dania. Głośne zabójstwo Polaka. Jest przełom, zatrzymano dwie osoby
Do aresztowania doszło w poniedziałek. Zatrzymanie poprzedziło dokładne sprawdzenie kilku różnych adresów. Obywatel Polski oraz Dunka zostali oskarżeni o morderstwo, ale nie podano motywu zbrodni.
26-letni Patryk mieszkał w miejscowości Randers. Nie miał stałego miejsca pobytu na terenie Danii.
– Mamy do czynienia z niezwykle skomplikowanym śledztwem w sprawie śmierci 26-letniego mężczyzny. Nie został on zgłoszony jako zaginiony. Nie miał też dużego kręgu znajomych, dlatego potrzebujemy pomocy społeczeństwa – apelował przed trzema miesiącami zastępca inspektora policji Jutlandii Wschodniej Flemming Nørgaard.
Źródło: Associated Press