Parlament Europejski zadecydował o uchyleniu immunitetów byłego szefa Kancelarii Premiera w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy Michała Dworczyka oraz byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka.
PE a immunitet Dworczyka. W tle afera mailowa
Wniosek o uchylenie immunitetu Dworczykowi został skierowany pod koniec sierpnia 2024 roku w związku z zarzutami o udział w tzw. aferze mailowej. Wybuchła ona w czerwcu 2021 roku, po tym jak na portalu Poufna Rozmowa pojawiły się fragmenty korespondencji ze skrzynki mailowej polityka.
Chodziło o wiadomości, które Dworczyk wymieniał m.in. z wczesnym premierem Mateuszem Morawieckim, a także przedstawicielami wojska i służb. Wśród nich znalazł się płk Krzysztof Gaj, pełniący funkcję doradcy byłego szefa KPRM. Miał on przekazywać Dworczykowi informacje m.in. o stanie negocjacji nad systemem obrony powietrznej krótkiego zasięgu o kryptonimie „Narew”.
Wojskowy miał również próbować zdyskredytować dwóch oficerów Inspektoratu Uzbrojenia, którzy zajmowali się prowadzeniem tego systemu. We wiadomościach miały pojawiać się zdjęcia i schematy działania wojskowego sprzętu. Część z nich było opatrzonych klauzulą „NATO zastrzeżone”.
Immunitet Dworczyka. „Miałem status osoby poszkodowanej”
Wysłuchanie ws. uchylenia immunitetu Dworczykowi odbyło się 13 lutego w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Wówczas tłumaczył, że jest on „osobą poszkodowaną„, a decyzja Adama Bodnara o skierowanie wniosku o uchylenie mu immunitetu była umotywowana politycznie.
Tłumaczył również, że dane z jego skrzynki mailingowej wyciekły wskutek ataku hakerskiego.
– Co do tego jestem przekonany, bo tak jak powiedziałem, przez kilka lat miałem status osoby poszkodowanej i nadal jestem osobą najbardziej zainteresowaną w tym, żeby znaleźć hakerów, przestępców, którzy się włamali na moją skrzynkę mailową, a również na skrzynki kilkudziesięciu innych polskich polityków – powiedział.
Immunitet Obajtka. Chodzi o śledzenie polityków PO
Obajtkowi zarzucano natomiast inwigilację polityków Platformy Obywatelskiej na zlecenie Orlenu, kiedy był on prezesem tej spółki.
Jak wskazała Prokuratura Generalna, chodziło o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wcześniej przedsiębiorstwo miało świadczyć dla niego usługi w zakresie osobistej ochrony.
„Dowody zebrane przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie wskazują podejrzenie wykorzystania przez Daniela Obajtka środków Grupy Orlen do finansowania inwigilacji polityków opozycji demokratycznej” – napisał Bodnar w grudniu w serwisie X.
Immunitety Obajtka i Dworczyka. PE zadecydował
Wcześniej za pozbawieniem polityków PiS-u ochrony prawnej opowiedziała się komisja prawna Europarlamentu. Immunitet jest odbierany w danej sprawie na wniosek organów krajowych.
W tej kadencji Parlamentu Europejskiego immunitety stracili już inni polscy politycy: Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Adam Bielan i Grzegorz Braun.
-
Czarnek, Nawrocki, teraz Obajtek. PiS-owska bajka o osiołku
-
Polscy europosłowie stracą immunitety? Ruszyła procedura w PE