W skrócie
-
Sąd Najwyższy pozostawił bez dalszego biegu ponad 50 tysięcy protestów wyborczych opartych na wzorach przygotowanych przez Romana Giertycha i Michała Wawrykiewicza.
-
Protesty masowo składane przez wyborców nie zawierały zarzutów związanych z ważnością wyboru prezydenta, dlatego nie będą rozpatrywane – argumentuje SN.
-
Tylko w wybranych sprawach Sąd Najwyższy zajmie stanowisko, a decyzja w sprawie ważności wyboru prezydenta zostanie podjęta podczas posiedzenia pełnego składu.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Sąd Najwyższy wydał oświadczenie, w którym ustosunkował się do dwóch spraw związanych z dużą liczbą protestów wyborczych posiadających identyczną treść. Chodzi o określane mianem „giertychówek” przez pierwszą prezes SN Małgorzatę Manowską wnioski oparte na wzorze posła KO Romana Giertycha oraz te napisane w oparciu o wytyczne przedstawione przez europosła Michała Wawrykiewicza.
Jak czytamy w komunikacie, w pierwszym z wymienionych przypadków mowa o 49 598 „identycznych protestach wyborczych” złożonych przez wyborców, których „skłonił” do tego Roman Giertych. SN postanowił pozostawić je bez dalszego biegu.
Wybory prezydenckie 2025. Jest decyzja SN w sprawie protestów wyborczych
W oświadczeniu wskazano, że – oprócz protestów z wzoru Giertycha – do SN wpłynęło wiele „krótkich oświadczeń”, których autorzy wyrazili poparcie dla „protestu Romana Giertycha”.
„Te krótkie pisma, niekiedy składane na skrawkach papieru, nie były dołączane do wspomnianej grupy 49 598 protestów, dla których wyrażano w ten sposób poparcie. Są one rozpatrywane osobno. W grupie tej znajdują się również pisma sporządzone nie w oparciu o wspomniany wzór protestu, ale w oparciu o treść wiadomości e-mail, w której poseł Giertych instruował, jak należy złożyć protest wyborczy z wykorzystaniem jego wzorca” – czytamy.
We wspomnianym przypadku wyborcy mieli drukować korespondencję, dopisywać do niej dane wraz z numerem PESEL i wysyłać do SN pomimo braku w treści zarzutów związanych z ważnością wyboru prezydenta.
Masowe protesty wyborcze pozostawione bez rozpoznania
Bez dalszego biegu pozostawionych zostało również 3 960 protestów wyborczych sporządzonych w oparciu o wzór europosła Michała Wawrykiewicza.
Jak dodano, 27 czerwca postanowiono również w ponad 400 innych sprawach związanych z protestami wyborczymi. Sąd Najwyższy zajął stanowisko jedynie w kilku z nich, uznając osiem za zasadne i sześć za niezasadne.
„Opinie te będą wzięte przez Sąd Najwyższy pod uwagę przy podejmowaniu uchwały w przedmiocie ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej” – napisano, dodając że posiedzenie składu całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN zwołane zostało na 1 lipca na godz. 13.