Oświadczenie zostało wydane po tym, jak w ubiegłym tygodniu Trybunał Stanu wyłączył 12 sędziów ze sprawy uchylania immunitetu przewodniczącej TS i I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.
Decyzję o wyłączeniu sędziów podjęto na niejawnym posiedzeniu w składzie: przewodniczący Piotr Andrzejewski, członkowie Józef Zych i Piotr Sak, który pełnił także funkcje sprawozdawcy.
Sak zwrócił uwagę, że oprócz wyłączeniu 12 sędziów, jeszcze trzech sędziów samodzielnie złożyło wniosek o wyłączenie się ze sprawy immunitetowej.
Sprawa Małgorzaty Manowskiej. Chodzi o uchylenie immunitetu
Adwokat dr Bartosz Lewandowski, który w piątek poinformował o postanowieniu TS, napisał wówczas, że „niezależnie od kwestii formalnych, sformułowane zarzuty, za które Prokuratura chce pociągnąć I Prezes Sądu Najwyższego do odpowiedzialności karnej, są kompletnie niezasadne i nie znajdują postaw w materiale dowodowym”.
Lewandowski doprecyzował także, że złożył wniosek o stwierdzenie, iż ośmiu członków TS nie może uczestniczyć w rozpoznaniu sprawy immunitetu przewodniczącej trybunały Manowskiej, ponieważ zostali oni przesłuchani przez prokuraturę w charakterze świadków.
Podkreślił też, że w tej sprawie prokuratura przesłuchała 13 z 19 członków trybunału, co oznacza, iż z mocy prawa również oni są wyłączeni z udziału w sprawie o uchylenie immunitetu przewodniczącej TS. Zaznaczył przy tym, że do rozpoznania tej sprawy konieczne jest kworum wynoszące 2/3 całego składu TS, co w praktyce uniemożliwia przeprowadzenie rozprawy z powodów formalnych.
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Postawiono jej trzy zarzuty
O uchylenie immunitetu Manowskiej w połowie lipca zawnioskowała Prokuratura Krajowa. Chce postawić jej trzy zarzuty karne.
Chodzi o przekroczenie uprawnień przy uznaniu ważności głosowań Kolegium Sądu Najwyższego mimo braku kworum, niedopełnienie obowiązków związane z niezwołaniem w terminie posiedzenia pełnego składu TS oraz niewykonanie prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w Olsztynie w sprawie uchwały o zawieszenie sędziego Pawła Juszczyka.
W ocenie Manowskiej nie ma żadnych podstaw, żeby uchylić jej immunitet. – Oczywiście z otwartą przyłbicą stanę przed sądem i przed Trybunałem Stanu. Natomiast nie zamierzam żadnych takich manewrów robić, jak zrzeczenie się immunitetu, bo po pierwsze jest to prawnie niedopuszczalne, a po drugie nie uważam, żebym cokolwiek złego zrobiła – stwierdziła w jednym z lipcowych wywiadów.
Więcej informacji wkrótce…