– Nic mu (Macornowi – red.) nie jest. Oni są w porządku. To dwójka naprawdę dobrych ludzi – tak prezydent USA Donald Trump skomentował sprawę głośnego nagrania z Emmanuelem Macronem.
Trump zaznaczył, że francuska para prezydencka ma się dobrze.
– Upewnij się, że drzwi pozostają zamknięte – dodał prezydent USA zapytany przez dziennikarzy, czy ma jakieś rady dla Macrona w związku z tą sytuacją.
Chodzi o film z niedzieli, gdy prezydent Francji wysiadał z samolotu w Wietnamie. Kiedy drzwi samolotu się otworzyły, kamery uchwyciły moment, gdy kobieca ręka wykonuje ruch wyglądający jak uderzenie prezydenta w podbródek.
Chwilę potem Macron wraz z żoną schodzą schodami na płytę lotniska.
Pałac Elizejski komentuje. „Wzajemne przekomarzanie się”
Do sprawy odniósł się już Pałac Elizejski, odrzucając wszelkie oskarżenia o przemoc między parą prezydencką.
„Był to moment, w którym prezydent i jego żona po raz ostatni odprężyli się przed rozpoczęciem podróży, przekomarzając się ze sobą. To był moment wzajemnej sympatii. To wszystko wystarczyło, aby dać teoretykom spiskowym trochę ziarna do ich młyna” – skomentował Pałac Elizejski.
Głos w sprawie zabrał także sam prezydent Francji. Emmanuel Macron, jak opisuje AFP, stwierdził, że w momencie, gdy wykonano nagranie, „sprzeczał się z żoną i trochę żartowali”. – Byłem wzięty z zaskoczenia – powiedział.
– To stało się pewnego rodzaju katastrofą, a niektórzy wymyślają różne teorie – skomentował Macron, wskazując, że nagraniu w mediach społecznościowych próbowano nadać „fałszywego znaczenia”.