Donald Tusk powinien ustąpić ze stanowiska premiera? Są wyniki sondażu
Donald Tusk zapowiedział, że w okolicach 15 lipca przedstawi propozycję nowego składu rz±du po rekonstrukcji. Pracownia SW Research przeprowadziła badanie na zlecenie „Rzeczpospolitej”, w którym zapytano, czy w ramach rekonstrukcji rz±du koalicja powinna dokonać zmiany premiera. 45,5 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco. 32,3 proc. stwierdziło, że Tusk nie powinien odchodzić ze stanowiska szefa rządu. 22,4 proc. nie miało zdania. Sondaż przeprowadzono w dniach 1-2 lipca na grupie 800 użytkowników panelu on-line SW Panel powyżej 18. roku życia.
Odejścia Tuska chce ponad połowa osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym
Justyna Sobczak z agencji SW Research powiedziała „Rzeczpospolitej”, w których grupach odsetek badanych opowiadających się za odejściem Tuska był szczególnie wysoki. – Zmianę szefa rządu za właściwą decyzję uważa dwie na pięć kobiet i jeden na dwóch mężczyzn. Taką opinię wyraża ponad połowa badanych posiadających wykształcenie zasadnicze zawodowe (56 proc.) i co drugi mieszkaniec wsi – przekazała Justyna Sobczak.
Koalicja Obywatelska szybko traci poparcie
Z opublikowanych w czerwcu sondaży parlamentarnych wynika, że Koalicja Obywatelska gwałtownie traci poparcie. Przeprowadzone w dniach 23-24 czerwca badanie IBRiS dla Onetu pokazało, że spadek poparcia dla KO w porównaniu z majem wyniósł 7,6 punktu procentowego. W dniach 27-28 czerwca IBRiS wykonał badanie dla „Rzeczpospolitej”, według którego poparcie dla KO spadło o 5,8 pp. od 6-7 czerwca. Z kolei sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski z 27-29 czerwca pokazał, że partia Donalda Tuska straciła 7,4 pp. w porównaniu z badaniem, które przeprowadzono w dniach 6-8 czerwca.
Socjolog o słabych notowaniach KO: Trzeba uruchomić program naprawczy w partii
Socjolog dr hab. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie skomentował w rozmowie z Gazeta.pl niekorzystne dla KO sondaże parlamentarne. Ekspert stwierdził, że to w znacznej mierze skutek przegranej kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Zauważył zarazem, że wybory parlamentarne odbędą się dopiero w 2027 roku, a do tego czasu jeszcze wiele może się zmienić. – Po przegranych wyborach elektorat zawsze zaczyna się rozglądać, czy czasem czegoś jednak nie zmienić i traci zaufanie dla przegranej partii. To jest zupełnie normalne. Do wyborów jest jeszcze daleko, więc to jest jeden z sygnałów, że trzeba uruchomić program naprawczy w partii. Teoretycznie można czekać, aż poparcie samo urośnie z powrotem, ale wiadomo, że to raczej bezwysiłkowo się nie odbywa. Jest to tak, jak ze spadkiem formy – trzeba zintensyfikować treningi, a niekoniecznie od razu odpocząć – powiedział Jarosław Flis.
Więcej: Przeczytaj też artykuł „Rekonstrukcja rządu. Są nieoficjalne doniesienia. 'Zmiana filozofii'”.
Źródła:Rzeczpospolita, Gazeta.pl