„Do premiera Morawieckiego zaczyna właśnie docierać, co znaczy „Red is bad”. I dla kogo” – napisał w czwartek wieczorem Donald Tusk. Premier odniósł się w ten sposób do zatrzymanego Pawła S., który miał być zaangażowany w kampanie części polityków PiS, w tym Mateusza Morawieckiego.
W czerwcu portal Onet pisał, że przedsiębiorca zapewniał rządowi byłego premiera wszystko „od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny”.
Pawłowi S. właścicielowi marki „Red is bad” zostały postawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy i popełnienia w ramach tej grupy przestępstw z pracownikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. czynności z udziałem zatrzymanego będą kontynuowane w nadchodzących dniach.
Więcej informacji wkrótce…