– Jestem w polityce od niepamiętnych czasów, nigdy nie miałem poczucia, że sprawa jest na krawędzi, jak dzisiaj – powiedział Donald Tusk.
– Ze wszystkich stron słyszymy relacje ze zdarzeń z przeszłości z życia Karola Nawrockiego, ale także z teraźniejszości, które wskazują na jego bliskie związki z twardym światem przestępczym – stwierdził.
Premier podkreślił przy tym, że oczekuje od Karola Nawrockiego, że w ciągu 24 godzin zwróci się z pozwem w trybie wyborczym „wobec redakcji, portali, ludzi fizycznych pod nazwiskiem, którzy mówią jednoznaczne rzeczy”.
Donald Tusk zabrał głos w sprawie Karola Nawrockiego. „Wtedy nie stanie przed sądem”
Szef polskiego rządu dodał przy tym, że „chciałby, żeby wszyscy zdali sobie sprawę, że gdyby tak się stało, że Polacy w większości wybiorą Karola Nawrockiego, ponieważ nie do końca będą wiedzieli, o co tak naprawdę chodzi w tych oskarżeniach, to wtedy już pan Karol Nawrocki nie stanie przed sadem”.
W kontekście ostatnich doniesień w sprawie kandydata popieranego przez PiS Donald Tusk powołał się na Jacka Murańskiego – aktora i zawodnika MMA, jak stwierdził „znanego także panu Nawrockiemu”.
Zdaniem premiera Murański usłyszał od Wielkiego Bu, że ten „trzyma go (Karola Nawrockiego – przyp. red.) za gardło i zrobi dla niego wszystko”.
Tusk nawiązał do „Wielkiego Bu”, mówiąc, że ten został skazany na dwa lata pozbawienia wolności za porwanie kobiety. – Przytroczył ją do kaloryfera, przytrzymywał by wymusić podpisanie wymowy, udział w grupie przestępczej czerpiącej z cudzego nierządu, trwa proces – wyliczał.
Bogdan Rymanowski dopytywał, jaka jest pewność, że Murański nie kłamie. – Chcę, żeby Polacy mieli pewność. Jeśli pan Murański kłamie, jeśli Onet kłamie, jeśli telewizja i portale kłamią, jeśli ludzie mówiący to pod nazwiskiem kłamią, to pan Karol Nawrocki ma święty obowiązek pójść natychmiast do sądu i w trybie wyborczym to wyjaśnić. W ciągu 24 godzin będzie wiadomo, w jaki sposób sąd to oceni – stwierdził szef rządu.
Premier zapytany, czy przeszłości popieranego przez PiS kandydata nie powinny były zweryfikować służby odparł: – Na pewno pan mnie wzywa, żebym ja uruchamiał służby specjalne i państwo, żeby szukały i sprawdzały materiały przeciwko panu Nawrockiemu?
(…) – Skończą się wybory, będziemy to sprawdzać – odparł szef rządu. – Zostawmy to. Mówię cały czas o rzeczy bardzo prostej. 24 godziny. Panie Nawrocki, idź pan do sądu – zaapelował premier Donald Tusk.
Nawrocki pozywa Onet. „Za ten stek kłamstw i nienawiści”
W poniedziałek dziennikarze Onetu ujawnili, powołując się na rozmowy z ówczesnymi kolegami Karola Nawrockiego z ochrony, że ten w przeszłości uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie.
Do doniesień portalu odniósł się kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
„Dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę. Za ten stek kłamstw i nienawiści pozwę Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złożę prywatny akt oskarżenia w trybie karnym” – napisał.
„Medialni pomocnicy Tuska i Trzaskowskiego nie zabiorą nam zwycięstwa” – dodał szef IPN-u.
Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki. Kiedy druga tura?
Pierwsza tura wyborów prezydenckich nie przyniosła rozstrzygnięcia. Konieczne jest zatem ponowne głosowanie, które odbędzie się 1 czerwca.
W drugiej rundzie walki o fotel prezydencki zmierzą się Rafał Trzaskowski (kandydat KO) i Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS). W pierwszej turze Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, a Nawrocki 29,54 proc.
Najnowsze informacje o wynikach i przebiegu głosowania publikujemy w naszym raporcie specjalnym – Wybory prezydenckie 2025.