Warszawa. Pijany 42-latek spał na fotelu przed blokiem. Jego partnerka miała ranę na łydce
W piątek 19 września strażnicy miejscy z Warszawy dostali wezwanie z ulicy Tyszkiewicza. Na fotelu wyniesionym przed klatkę schodową jednego z bloków spał pijany 42-latek. W trakcie interwencji z mieszkania mężczyzny wyszła jego 36-letnia partnerka, która również była nietrzeźwa. Kobieta zrobiła kilka kroków i osunęła się na schody. Jedna z nogawek jej spodni była całkowicie przesiąknięta krwią. 36-latka miała na łydce ranę o szerokości kilku centymetrów, z której pod dużym ciśnieniem tryskała krew.
Mężczyzna dostał ataku epilepsji podczas interwencji policji
Funkcjonariusze zdołali zatamować krwotok. Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie i policję. Kobietę przetransportowano do szpitala. Z kolei mężczyzna, do którego wezwano strażników, w trakcie interwencji policji dostał ataku epilepsji. Strażnicy miejscy poinformowali, że ciałem mężczyzny wstrząsały gwałtowne drgawki, a do zabezpieczenia jego głowy potrzebne były dwie osoby. 42-latek trafił do szpitala w asyście policji.
Straż miejska: Mężczyzna ugodził partnerkę nożem
Ustalono już prawdopodobny przebieg zdarzeń. Według służb między partnerami doszło do sprzeczki. Poinformowano, że w jej trakcie mężczyzna ugodził kobietę nożem. Później wyszedł z fotelem przed blok, gdzie zasnął.
Więcej: Przeczytaj też artykuł „Skandal na polowaniu. Myśliwi zastrzelili cztery łabędzie objęte ochroną. Tak się tłumaczyli”.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie