W skrócie
-
Na polach powiatu brzeskiego w województwie opolskim zaobserwowano dużą chmarę inwazyjnych jeleni sika.
-
Stado zostało wykryte przy użyciu drona z termowizją przez Fundację Koło Natury.
-
Obecność jeleni sika budzi obawy o zagrożenie dla rodzimych gatunków i ekosystemu.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Nie jest to bowiem nasz rodzimy jeleń, ale gatunek zagrażający naszym jeleniowatym i konkurujący z nimi w ekosystemie. Jak podaje rządowa strona gov.pl, to „bardzo inwazyjny gatunek w Polsce”. Mapa występowania tego jelenia w stanie dzikim wskazuje głównie na Śląsk i okolice Elbląga, ale teraz spore stado tych jeleni pojawiło się w powiecie brzeskim na Opolszczyźnie.
Jak czytamy na profilu Fundacji Koło Natury, która zlokalizowała chmarę jeleni: „Do ich odnalezienia użyliśmy specjalistycznego drona DJI Matrice 4T z termowizją. Odnalazł chmarę kilkudziesięciu żerujących jeleni sika w uprawie kukurydzy, w tym łanie z tegorocznymi cielętami oraz byki. Bez użycia naszego sprzętu szukanie jeleni zajęłoby znacznie więcej czasu i możliwe, że jelenie uciekłyby spłoszone. Szybko i skutecznie wykonaliśmy zlecone zadanie oraz uzyskaliśmy obszerną dokumentację fotograficzną i filmową obrazującą liczebność oraz zachowanie tych jeleni.”
Sika to zwierzę łatwe do rozpoznania, bowiem ma ciało pokryte cętkami, co u naszych jeleniowatych jest osobliwe. Jedynie daniele mają takie umaszczenie.
Fundacja stawia pytanie, skąd wzięło się to stado, którego nie powinno tu być oraz czy komuś może uciekło? A skoro tak, to czy należy je teraz traktować jako dzikie, zatem należące do Skarbu Państwa? Wreszcie kto ma się zająć ich wyeliminowaniem?
Jeleń wschodni zwany sika to gatunek inwazyjny
Sika to bowiem gatunek inwazyjny, wprowadzony do Polski sztucznie. Z uwagi na swoje piękno, te jelenie są często hodowane w parkach i zwierzyńcach, skąd albo uciekają, albo ludzie sami je wypuszczają. A to ssak na liście poważnych zwierząt inwazyjnych. Konkuruje z naszymi rodzimymi jeleniowatymi o pokarm, przestrzeń, a ponadto przenosi gruźlicę i pasożytnicze nicienie Ashworthius sidemi, które są niebezpieczne dla rodzimych gatunków dzikich zwierząt kopytnych i bydła. Jelenie sika krzyżują się z jeleniami szlachetnymi i dają płodne potomstwo, przez co zagrażają spójności genetycznej populacji jelenia szlachetnego.
Jeleń wschodni, zwany sika pochodzi z Dalekiego Wschodu (Japonia, Korea, Mandżuria, Kraj Ussuryjski, Kraj Przymorski). Gatunek ten został sprowadzony do hodowli do wielu krajów Europy, także do Polski, na przełomie XIX i XX w. Jak podaje gov.pl, obecnie występuje w Polsce w dwóch lokalizacjach oraz jest utrzymywany w hodowlach jako zwierzę gospodarskie. Zasiedla lasy (zwłaszcza iglaste i młodsze klasy drzewostanów), ale także lasy mieszane, wrzosowiska, trzcinowiska w dolinach rzecznych. Wykazuje silny negatywny wpływ na roślinność zmieniając skład gatunkowy zbiorowisk.