W skrócie
-
Polscy naukowcy opracowali metodę słyszenia „głosu” drzew poprzez sonifikację ich procesów życiowych.
-
Dąb szypułkowy z Politechniki Bydgoskiej, który został Drzewem Roku 2025, stał się bohaterem badań i plebiscytu.
-
Specjalistyczne elektrody i syntezator zamieniają mikrozmiany elektryczne w liściach drzewa na dźwięki, pozwalając „usłyszeć” rośliny.
Dąb szypułkowy, który rośnie od ponad 120 lat, został Drzewem Roku 2025 w Bydgoszczy. Roślina wzrasta na terenie Politechniki Bydgoskiej i wygrała plebiscyt, którego celem jest zwrócenie uwago na skarny natury, które mamy w przestrzeni miejskiej. Drzewo to jest także przedmiotem naukowych badań.
– Dąb jest w doskonałej kondycji. Osłonięty przez dwa budynki, których nie było tu, gdy wzrastał jako młody – opisuje to Szymon Różański z Politechniki Bydgoskiej im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich,
A Marzena Błaszczyk, inicjatorka plebiscytu na Bydgoskie Drzewo Roku, mówi, że mało kto się spodziewa, że drzewa mijane przez nas na ulicy potrafię się też uzewnętrzniać i to w sposób bardzo piękny. – Taki dąb może przemówić własnym głosem – zastrzega Szymon Różański.
Możemy usłyszeć mowę dębu albo wiązu
Dzięki bowiem sonifikacji procesów życiowych drzewa możemy ten dąb… usłyszeć. Polscy naukowcy wpadli na pomysł, jak to zrobić.
– Drzewo samo z siebie dźwięków nie wydaje, ale możemy zmierzyć zmiany drobnego oporu elektrycznego w jego liściach – tłumaczy Piotr Grygor z Politechniki Bydgoskiej. – Mierzą to specjalne elektrody przyczepione do pnia. Syntezator przetwarza zmiany oporu na ścieżkę audio.
Piotr Grygor od lat rejestruje procesy życiowe roślin w ten nieoczywisty sposób. – Jest to rodzaj tłumaczenia – opowiada. Na ten samej zasadzie można usłyszeć także inne drzewa. Swoje dźwięki ma także wiąz szypułkowy.













