W skrócie
-
Ponad 3800 osób zostało ewakuowanych z 67-piętrowego drapacza chmur w Dubaju z powodu potężnego pożaru.
-
Służby szybko opanowały sytuację, gasząc płomienie po sześciu godzinach i nie odnotowując ofiar.
-
Na miejsce wezwano straż, pogotowie oraz specjalistów od wsparcia psychicznego, a tramwaje w okolicy wstrzymano ze względów bezpieczeństwa.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Potężny pożar wybuchł w piątek wieczorem w 67-piętrowym budynku mieszkalnym Dubai Marina. Z drapacza chmur ewakuowano 3820 osób, a dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji – jak donoszą media – nie ma informacji, aby ktokolwiek ucierpiał w pożarze.
Płomienie szalały przez około sześć godzin, jednak ostatecznie przybyłym na miejsce strażakom udało się opanować żywioł.
Biuro prasowe rządu Dubaju przekazało w mediach społecznościowych, że na miejsce, oprócz straży pożarnej, wezwano także karetki pogotowia ratunkowego oraz specjalistów od zdrowia psychicznego, którzy pomagali mieszkańcom wieżowca.
Dubaj. Pożar 67-piętrowego budynku. Ewakuowano prawie cztery tysiące mieszkańców
Chociaż pożar wydawał się bardzo groźny, płomienie nie rozprzestrzeniły się na żaden z pobliskich budynków.
Na czas gaszenia pożaru linie tramwajowe, które kursują w okolicy drapacza chmur, zostały zawieszone, aby służby skutecznie mogły prowadzić akcję, a także ze względów bezpieczeństwa pasażerów.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, jej wskazanie będzie możliwe po przeprowadzeniu dochodzenia.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać kłęby gęstego dymu unoszące się z wieżowca oraz buchające z niego płomienie.
Źródło: The Times of India