Od kilkunastu godzin na południu województwa opolskiego pogarsza się sytuacja powodziowa. W Głuchołazach i Morowie (powiat nyski) ewakuowano część mieszkańców z zagrożonych zalaniem domostw.
Ewakuacji części mieszkańców nie wyklucza wójt gminy Branice, przez którą przepływa rzeka Opawa.
Niż Boris. Ewakuacja w Jarnołtówku i Pokrzywnej
Działający w normalnym okresie jako suchy zbiornik w Jarnołtówku jest już niemal pełny, a z powodu ciągłego napływu wody nie wyklucza się, że dla zbilansowania poziomu konieczne będzie zwiększenie zrzutu wody ze zbiornika. Dlatego burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz ogłosił ewakuację mieszkańców Jarnołtówka i pobliskiej Pokrzywnej.
– Z rozmów ze strażakami OSP, którzy od kilkudziesięciu godzin pracują w Jarnołtówku wiem, że ewakuacją jest zainteresowane kilkanaście osób, głównie osób starszych i samotnych. Jeżeli jednak będzie taka potrzeba, mamy w schronisku w Pokrzywnej przygotowane miejsca schronienia na 50 osób. Jeżeli chętnych będzie więcej, zostaną ulokowani w Głuchołazach – powiedział Szymkowicz.
Do Jarnołtówka i Pokrzywnej po chętnych do ewakuacji gmina wysłała busa, który zabierze ewakuowanych do miejsca schronienia.
Pogoda. Ulewne deszcze nad Polską
– Ze względu na ukształtowanie terenu, jazda autobusem po Jarnołtówku może być utrudniona. Jednak jeżeli taka potrzeba będzie, nasz bus będzie kursował tak długo, aż zbierze wszystkich potrzebujących pomocy – zadeklarował burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz.
O możliwej ewakuacji informowali wcześniej w mediach społecznościowych strażacy z OSP KSRG Jarnołtówek. „Mieszkańcy Jarnołtówka, Pokrzywnej, zamieszkujący wzdłuż koryta rzeki, proszeni są o przygotowanie do ewakuacji. Jeśli ktoś może ewakuować się we własnym zakresie i udać się w bezpieczne miejsce, to proszę się ewakuować. To nie jest fejk” – głosił komunikat.
O tym, jak przygotować się do ewakuacji oraz jak postępować w przypadku podtopień informowaliśmy w piątek TUTAJ.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!