-
Karol Nawrocki wraz z żoną zdecydowali o wypisaniu syna z lekcji edukacji zdrowotnej, motywując to sprzeciwem wobec „przemycania ideologii” do szkół.
-
Minister edukacji Barbara Nowacka odpowiedziała prezydentowi, zachęcając do zapoznania się z podstawą programową oraz podkreślając wagę tego przedmiotu dla zdrowia dzieci.
-
Episkopat i Komisja Wychowania Katolickiego KEP apelują do rodziców o rezygnację z uczestnictwa dzieci w edukacji zdrowotnej, obawiając się treści niezgodnych z katolicką wiarą.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W sobotę wieczorem prezydent Karol Nawrocki zamieścił w sieci wpis, w którym przekazał, że wraz z pierwszą damą zdecydowali o tym, aby wypisać młodszego syna z zajęć edukacji zdrowotnej.
„Pod niewinnie brzmiącą nazwą tego przedmiotu próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę, a na to nie może być zgody. Szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku do kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja” – argumentował prezydent.
W jego opinii bowiem w pierwszej kolejności to rodzice powinni mieć prawo do decyzji w sprawie edukacji swoich dzieci.
Edukacja zdrowotna. Barbara Nowacka odpowiada Karolowi Nawrockiemu
Na post głowy państwa na platformie X zareagowała minister edukacji narodowej Barbara Nowacka, która to jest jedną z pomysłodawczyń i wielkich orędowniczek przedmiotu, wprowadzanego do szkół od tego roku szkolnego.
„Panie Prezydencie. Zanim się wypisze, zawetuje, podpisze lub oburzy, naprawdę, warto czytać dokumenty! W tym przypadku konkretnie – należałoby przeczytać podstawę programową do Edukacji Zdrowotnej” – poradziła.
Nowacka stwierdziła również, że z uwagi na pełnioną funkcję, Nawrocki w szczególności „powinien dbać o zdrowie dzieci i zaufanie społeczne do nauczycieli, którzy mądrze i wrażliwie przekazują wiedzę”.
„A wiedza na temat przeciwdziałania uzależnieniom, profilaktyki, ruchu, zdrowia psychicznego oraz budowania relacji, szacunku do drugiej osoby – o tym jest też ten przedmiot – przyda się każdemu” – skwitowała.
Spór o edukację zdrowotną. Kościół mówi „nie”
Edukacja zdrowotna jest przedmiotem, mającym zastąpić dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie. W tym roku przedmiot ten jest nieobowiązkowy, a decyzję ws. uczestnictwa w nim swojego dziecka rodzice mogą podejmować do 25 września.
Do rezygnacji z uczęszczania na edukację zdrowotną namawia m.in. Episkopat.
W maju jego Prezydium wystosowało nawet specjalny list, w którym zaapelowało do rodziców o sprzeciwienie się udziałowi ich dzieci w „demoralizujących zajęciach”.
W niedzielę podobny apel wystosowała też Komisja Wychowania Katolickiego KEP. Jej niepokój wzbudziły zwłaszcza treści, dotyczące tożsamości płciowej oraz kwestii prawnych i społecznych związanych ze środowiskiem LGBTQ+, niezgodne z wiarą katolicką.