Wybuch w barze w Madrycie
Co najmniej 25 osób zostało rannych, w tym trzy ciężko, w wyniku eksplozji w kawiarni w Madrycie. Do wybuchu doszło około 15:00 w Vallecas (południowo-centralna część miasta), południowo-centralnej dzielnicy stolicy Hiszpanii. Częściowo zawalił się sufit w kawiarni. Służby ratunkowe informują, że przyczyna eksplozji nie jest jeszcze znana. Trwa akcja ratunkowa, do wsparcia działań wysłano psy tropiące i drony. Na miejscu pracuje 18 strażaków, a także 13 zespołów ratowniczych. Według Euronews wśród poszkodowanych są trzy ciężko ranne osoby i dwie w stanie określanym jako poważny.
Świadkowie mówią o „silnym zapachu gazu”
Jak podaje „El Pais”, które powołuje się na relacje sąsiadów, lokal, w którym doszło do wybuchu, jest w rzeczywistości zamieszkałym parterem. „Mieszkało tam małżeństwo, które sześć miesięcy temu wyremontowało budynek za zgodą właściciela, dodając wyjście z budynku i instalując bramę wjazdową nad dawnym wejściem od ulicy. Eksplozja zniszczyła część wejścia do budynku mieszkalnego oraz jedną ze ścian wspomnianego baru, co według wstępnych doniesień sugeruje eksplozję właśnie w tym ostatnim” – czytamy. Według relacji świadka, który przejeżdżał przed miejscem wybuchu w jego trakcie, eksplozja dosięgnęła także auto jadące za nim. Inna z osób, która widziała zajście, dodała, że w momencie zdarzenia bar był pełny ludzi. Według doniesień było także czuć „silny zapach gazu”.
Trwają prace strażaków
Trwa ocenianie uszkodzenia trzykondygnacyjnego budynku, w którym doszło do eksplozji. Mieszka w nim łącznie 11 rodzin. Na razie nie wiadomo, czy konstrukcja bloku została uszkodzona. Strażacy usuwają gruz ręcznie ze względu na niestabilność budynku. Jego mieszkańcy zostali ewakuowani.
Przeczytaj także: „Słoneczna jak Polska? Energia ze słońca rośnie u nas dziewięć razy szybciej niż średnia unijna”.
Źródło: IAR, Euronews, El Pais