W skrócie
-
W Szwecji rozpoczął się sezon polowań na niedźwiedzie brunatne, zezwolono na odstrzał 465 osobników, co stanowi około 20 proc. populacji.
-
Ekologowie i naukowcy ostrzegają, że tak wysoka kwota odstrzału może zagrozić przetrwaniu gatunku, a skutki będą nieodwracalne.
-
Kontrowersje budzi także zgodność polowań z europejskimi przepisami oraz angażowanie w nie dzieci.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
„(Populacja) niedźwiedzi nie zdąży się odrodzić” – oceniła Beatrice Rindevall, szefowa największej szwedzkiej organizacji na rzecz zachowania przyrody, Naturskyddsfoereningen.
Szwecja. Masowy odstrzał niedźwiedzi
Niepokój ten podziela naukowiec ze Szwedzkiego Uniwersytetu Rolniczego (SLU) Jonas Kindberg, który zwrócił uwagę, że choć skala tegorocznego odstrzału jest mniejsza niż w poprzednich latach, to dla zachowania ciągłości gatunku ważny jest rozkład płci i wiek osobników.
„Tak naprawdę nie wiadomo, jakie będą skutki spadku populacji” – podkreślił. Dodał, że niedźwiedź potrzebuje co najmniej pięciu lat, aby osiągnąć dojrzałość płciową.
W 2024 r. szwedzkie władze zezwoliły na odstrzał 485 niedźwiedzi, a w 2023 r. od kul myśliwych zginęły 722 osobniki, najwięcej w historii prowadzenia tego rodzaju statystyk.
Tegoroczny limit został podzielony na poszczególne regiony. W hrabstwie Jaemtland w środkowej części kraju pozwolono na wybicie 108 niedźwiedzi, a w Norrbotten na północy – 24.
Wielu myśliwych, aby zakończyć wyprawę sukcesem, stosuje przynętę, wymaga to jednak zgody władz. Według lokalnej gazety „Tidningen Angermanland” pierwszy w tym sezonie niedźwiedź padł pod Solleftea na północy kraju. Polowania będą możliwe do połowy października.
Według Szwedzkiego Stowarzyszenia Ochrony Drapieżników licencjonowane polowania na niedźwiedzia brunatnego są niezgodne z obowiązkami Szwecji wynikającymi z dyrektywy siedliskowej UE. Organizacja bezskutecznie próbowała zaskarżyć decyzję władz o tegorocznych limitach na odstrzał.
Konieczność zmniejszenia populacji niedźwiedzi tłumaczona jest ochroną innych gatunków oraz możliwym zagrożeniem dla ludzi. Szwecja, choć słynie z działań na rzecz ochrony środowiska, tradycyjnie jest krajem myśliwych, których liczba szacowana jest na ok. 270 tys. W polowaniach uczestniczą nie tylko dorośli, ale też dzieci.