-
Południe Włoch doświadcza rekordowych upałów, lokalnie temperatury mogą nawet zbliżyć się do 50 stopni Celsjusza.
-
Tymczasem na północy kraju pojawią się bardzo niebezpieczne burze z ulewami i silnym wiatrem.
-
Na większe uspokojenie pogody trzeba będzie poczekać jeszcze kilka dni.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
„Uważaj na superupały, ponieważ w nadchodzących dniach spodziewane są naprawdę ogniste dni z temperaturami, które mogą spowodować pobicie kilku rekordów” – ostrzega Włochów meteorolog Stefano Rossi z serwisu ilMeteo.it. Szczyt temperatur ma przypaść na połowę tygodnia.
Wakacje na południu Włoch pod palącym słońcem
Najbliższy tydzień może się okazać wyjątkowo niebezpieczny na Półwyspie Apenińskim, a szczególnie w jego południowej części. Mieszkańcy i turyści, którzy wybrali się tam na wakacyjny urlop, muszą uważać na afrykańskie upały, które mogą się okazać rekordowe.
Według włoskich ekspertów na Sycylii już na początku tygodnia temperatury mogą osiągnąć, a nawet przekroczyć 45-46 stopni Celsjusza. Według Rossiego zagrożony jest rekord gorąca w Europie, zanotowany w 2021 roku w Syrakuzach, wynoszący 48,8 st. C.
Oprócz tego w takich miejscach jak Apulia, Kalabria i Basilicata temperatury mogą przekroczyć poziom 40 stopni Celsjusza. Tak intensywne upały mają potrwać do wtorku i środy włącznie.
Nieco chłodniej, ale wciąż bardzo upalnie w najbliższych dniach będzie w centrum oraz w dolinie Padu, gdzie na termometrach pojawią się wartości rzędu 35-37 stopni.
Afrykańskie upały powinny się utrzymać do połowy tygodnia, kiedy to nastąpi gwałtowna zmiana.
Niebezpiecznie na północy, z zupełnie innego powodu
Podczas gdy południowe Włochy będą walczyć z obezwładniającym upałem, na północy aura będzie zupełnie inna. Tamtejsi mieszkańcy w poniedziałek od rana muszą stawiać czoła potężnym burzom, które potrwają przez cały dzień.
Na terenach podgórskich Alp i w rejonie Ligurii wystąpią burze z gwałtownymi ulewami i silnym wiatrem. W ciągu dnia szybko przemieszczą się w kierunku Piemontu i Lombardii. W wielu miejscach będzie dochodzić do gradobicia, wichur oraz nawałnic.
Pogoda podzieli więc Włochy na dwie skrajnie różne strefy: upalne, wręcz afrykańskie południe oraz niespokojną i mokrą północ. Według prognoz podobny podział może się utrzymać w najbliższych dniach. Sytuacja pogodowa we Włoszech ma się natomiast zmienić w okolicach czwartku.
Fala gorąca we Włoszech jeszcze przez kilka dni
Według najnowszych prognoz pierwsze wyraźniejsze oznaki zmiany na południu Włoch wystąpią w okolicach środy i czwartku. Wówczas temperatura w tej części półwyspu zacznie stopniowo spadać.
Między czwartkiem a piątkiem specjaliści spodziewają się ochłodzenia o około 10 stopni. To oznacza, że miejscami wciąż będzie upalnie, jednak temperatury nie będą już tak ekstremalne, jak obecnie.
Na koniec najgorszych upałów z pewnością czeka wielu mieszkańców oraz turystów na Sycylii. Obecnie na tej wyspie w czterech prowincjach obowiązuje czerwone ostrzeżenie pożarowe, wydane przez służbę cywilną. Z powodu gorąca zagrożone są tereny w prowincjach Caltanissetta, Katania, Enna i Messyna.
Źródło: Ilmeteo.it, Rainews.it