Woskowa figura Emmanuela Macrona została w poniedziałek wyniesiona z paryskiego Muzeum Grévin i trafiła przed rosyjską ambasadę. Jak podaje agencja AFP, za działanie odpowiedzialny jest francuski Greenpeace.
Według policji aktywiści – dwie kobiety i mężczyzna – weszli do muzeum, udając turystów. Po wejściu do budynku mieli się przebrać, upodabniając do pracowników. „Aktywiści wymknęli się przez wyjście awaryjne z figurą woskową” – przekazała agencja AFP.
Francja. Aktywiści zabrali woskową figurę Emmanuela Macrona, akcja pod ambasadą Rosji
Jak wskazywali aktywiści, akcja była protestem przeciwko francuskim związkom gospodarczym z Moskwą. Pod ambasadą za figurą Macrona aktywiści rozwinęli rosyjską flagę, a jeden z aktywistów trzymał tabliczkę z napisem „biznes to biznes”, a pozostali członkowie Greenpeace rzucali fałszywymi banknotami.
– Dla nas Francja gra w podwójną grę. Emmanuel Macron uosabia ten podwójny dyskurs: wspiera Ukrainę, ale zachęca francuskie firmy do kontynuowania handlu z Rosją – mówił Francois Julliard szef francuskiego Greenpeace.
Jak wskazał Julliard akcja została skierowana przeciw Macronowi ze względu na to, że „ponosi szczególną odpowiedzialność”. – Powinien być pierwszym wśród europejskich przywódców, który zakończy kontrakty handlowe z Rosją – dodawał.
„Akcja przed ambasadą trwała zaledwie kilka minut” – informuje AFP.
Agencja Reuters podaje, że figura nie została zwrócona do muzeum, a Greenpeace nie poinformował, kiedy ją odda. Nie jest to pierwsza akcja, gdy z paryskiego Muzeum Grévin wynoszona jest figura woskowa. W 1983 roku taki los spotkał prezydenta Francji Jacquesa Chiraca.