W skrócie
-
Ministerstwo Kultury pozwało Fundację Lux Veritatis ojca Rydzyka, domagając się unieważnienia umowy i zwrotu 210 mln zł na rzecz Skarbu Państwa.
-
Pozew jest wynikiem braku chęci Fundacji do zawarcia ugody dotyczącej budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu.
-
Kontrola NIK wykazała liczne nieprawidłowości po stronie Fundacji i byłego ministra kultury, w tym brak doświadczenia muzealnego i przekroczenie kosztów.
O decyzji MKiDN w mediach społecznościowych poinformował w czwartek wiceminister kultury Maciej Wróbel. „Wobec braku woli do zawarcia ugody ze strony Fundacji Lux Veritatis ws. budowy Muzeum 'Pamięć i Tożsamość’ w Toruniu, złożyliśmy pozew do sądu” – czytamy w komunikacie.
Dodał, że ministerstwo wnosi o „unieważnienie umów zawartych pomiędzy ministrem kultury a fundacją oraz zasądzenie kwoty 210 mln zł z odsetkami na rzecz skarbu państwa”.
„Muzeum – TAK – ale na jasnych i transparentnych zasadach” – podkreślił polityk.
Fundacja Rydzyka pozwana. Ministerstwo domaga się 210 mln zł
Informację o złożeniu pozwu potwierdziła także Marta Cienkowska, minister kultury. W swoim wpisie na platformie X stwierdziła, że „państwo polskie odzyskuje kontrolę nad publicznymi pieniędzmi”.
„Era nietykalności i prywatnych projektów finansowanych z publicznych środków dobiegła końca. Prawo obowiązuje wszystkich – bez wyjątków, nawet jeśli niektórym przez lata wydawało się, że są ponad nim” – napisała.
Cienkowska podkreśliła, że ministerstwo działa „by odzyskać to, co należy do obywateli„. Obiecała również, że ta sprawa „zostanie doprowadzona do końca”.
Fundacja Lux Veritatis. NIK złożył zawiadomienie do prokuratury
Wcześniej w tej samej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra kultury zostało złożone ze strony Najwyższej Izby Kontroli.
Wśród potencjalnych zarzutów znalazły się wtedy: przekroczenie uprawnień, działanie na szkodę interesu publicznego i wyrządzenie Skarbowi Państwa szkody majątkowej w wysokości 57 mln zł.
NIK w swoim komunikacie podkreślał, że minister zawarł z Lux Veritatis umowę, mimo że „fundacja nie tylko nie miała żadnego doświadczenia w działalności muzealnej, ale nawet niezbędnych do uruchomienia takiej placówki eksponatów„.
Ministerstwo miało także nie przeprowadzić żadnych dodatkowych analiz przed podjęciem decyzji.
Do czasu zakończenia kontroli NIK ministerstwo wydało na budowę muzeum niemal 149 mln zł, czyli dwa razy więcej niż pierwotnie zakładano, a także ponad 57 mln zł na opracowanie założeń i kompleksową realizację wystawy stałej, chociaż umowa takich wydatków nie przewidywała.












