Sprawa radnej Koalicji Obywatelskiej Sylwii Cisoń sięga września, kiedy to polityk opublikowała w mediach społecznościowych wpis, dotyczący incydentu z udziałem taksówkarza. Kobieta twierdziła, że została zaatakowana przez mężczyznę, po tym, jak w samochodzie doszło do kłótni.
Z relacji radnej wynikało, że kierowca wpadł w szał, używał wulgaryzmów, a następnie użył wobec niej gazu pieprzowego.
W odpowiedzi na zarzuty taksówkarz przekazał redakcji portalu trójmiasto.pl nagranie z rejestratora. Na filmie słychać wulgaryzmy, ale ze strony Sylwii Cisoń. Radna KO wykrzykiwała do mężczyzny, że powinien „wrócić do swojego kraju”.
Polityk po opublikowaniu wideo wydała kolejne oświadczenie, w którym przeprosiła za swoje zachowanie.
Gdańsk. Prokuratura umorzyła postępowanie ws. naruszenia nietykalności Sylwii Cisoń
Po kilku tygodniach od wszczęcia postępowania prokuratura w Gdańsku zdecydowała o jego umorzeniu. Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową oficer prasowy gdańskiej policji, asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, decyzja zapadła po analizie materiałów, w tym opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny. Czyn ten jest ścigany z oskarżenia prywatnego.
Nie oznacza to jednak końca sprawy. Taksówkarz również złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które analizowane jest przez prokuratorów. Mężczyzna twierdzi, że został zaatakowany i znieważony na tle narodowościowym.
Oficer prasowy policji potwierdził, że komplet dokumentacji został przekazany prokuratorowi, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.