Testowanie systemów
– Ja uważam, że to dalej jest testowanie tego systemu. I chyba powinniśmy zacząć mówić o tym, że to nie jest testowanie polskiego systemu, tylko systemu natowskiego – powiedział gen. Różański. Mówił o tym, że Polska powinna zaangażować w odpowiedzialność za bezpieczeństwo i systemy obrony Waszyngton. Zdaniem wojskowego, kluczowe będzie stanowisko prezydenta USA Donalda Trumpa i jego administracji w stosunku do Putina. – Kwestia podrywania samolotów, aktywowanie naszego rozpoznania radioelektronicznego, to nie wszystko – zauważa. Podkreśla, że dotychczasowe przypadki pokazywały, że mimo zabezpieczeń, da się wlecieć w polską przestrzeń powietrzną. – Dzisiaj daliśmy wyraźny sygnał. Trzeba pochwalić dowództwo operacyjne, które zdecydowało się neutralizować tego typu obiekty – dodaje generał.
Neutralizowanie ma sens
Do zarzutów, że wykorzystanie myśliwców do zestrzeliwania dronów to „przerost formy nad treścią” generał Różański ma jasny stosunek. – Po pierwsze nie wiemy jaki został użyty środek bojowy – zauważył. – Bezpieczeństwo nie ma ceny. Prowadzenie wojny jest kwestią kosztowną. Jeżeli my, jako społeczeństwo, mamy świadomość jak dużo miliardów wydajemy na bezpieczeństwo, to tutaj te zastrzeżenia, które są merytorycznie uzasadnione, w obecnej sytuacji nie powinny być podnoszone – uważa wojskowy. Najważniejsze zdaniem Różańskiego jest to, że Polska wysłała sygnał, również na Kreml, że jest w stanie reagować.
Byliśmy adresatem
Jak podkreśla wojskowy, nawet nieuzbrojone drony, tzw. wabiki są niebezpieczne. Taki, jego zdaniem, spadł na pole w miejscowości Czosnówka. – Mogły to być działania połączone. Część z tych dronów mogła później faktycznie wlatywać w przestrzeń ukraińską, ale będąc konsekwentnym w naszym przekazie, część z nich mogło być dedykowane Polsce – uważa generał. – Przy okazji tego co się dzieje od 2022 roku, jest to następny krok Putina. On po prostu sprawdza, czy NATO będzie reagowało, kiedy przestrzeń powietrzna natowska jest naruszona – dodał.
Sprawdź też naszą relację na żywo: Rosyjskie drony wleciały do Polski. Koniec operacji wojska. „Akt agresji” [NA ŻYWO]
Źródło: TVN24