„Przed nami tydzień z bardzo zmienną pogodą” – podkreśliła synoptyk Agnieszka Prasek, rzeczniczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w zamieszczonej w serwisie YouTube prognozie na cały obecny tydzień. Te prognozy się sprawdzają, ponieważ mamy do czynienia z deszczem, burzami i okresem spokoju. Najbliższej nocy trzeba będzie uważać na kolejne zjawisko.
Uwaga na gęste mgły na wschodzie
W środę po południu IMGW wydał nowe alerty pogodowe. Do obowiązujących od rana ostrzeżeń przed burzami na południowym wschodzie doszły alerty związane z gęstą mgłą. To niebezpieczne zjawisko opanuje dużą część kraju, od Mazur i Podlasia po Małopolskę, Śląsk i Podkarpacie.
„Prognozuje się gęste mgły, w zasięgu których widzialność będzie miejscami wynosić poniżej 200 metrów” – ostrzegają synoptycy w komunikacie. Lokalnie na wschodzie widzialność może spadać do około 100 metrów. Ostrzeżenia pierwszego stopnia z tego powodu wydano dla województw:
-
podlaskiego;
-
centralnej i wschodniej części warmińsko–mazurskiego;
-
większości mazowieckiego (bez powiatów na zachodzie);
-
wschodnich powiatach łódzkiego;
-
zachodnich krańcach lubelskiego;
-
świętokrzyskiego;
-
małopolskiego;
-
zachodniej i południowej części podkarpackiego;
-
ołudniowej i wschodniej części śląskiego.
Na gęste mgły we wschodniej Polsce trzeba się przygotować wieczorem i zachować ostrożność przez całą noc. Związane z nimi alerty IMGW wejdą w życie o godz. 22:00 i będą obowiązywać do godz. 8:00 w czwartek.
Po mglistej nocy czeka nas chwilowa poprawa pogody. W czwartek zrobi się spokojnie i pojawi się więcej rozpogodzeń. Choć po południu miejscami może przelotnie popadać, a na wschodzie, w centrum i na północnym wschodzie może również zagrzmieć, w większości kraju będzie spokojnie. Możliwe, że na południowym wschodzie będzie też upalnie. Kolejny dzień będzie gorszy.
Sporo zmian pod koniec tygodnia
„W piątek znów więcej chmur, deszczu, przelotne opady i burze, które wystąpią w całym kraju” – informowała Agnieszka Prasek.
We wszystkich miejscach Polski może padać przelotny deszcz, zaś burze mogą występować głównie w centrum, na północnym wschodzie i południu. W ich trakcie porywy wiatru mogą dochodzić do około 75 km/h.

W weekend powinno być spokojniej, jednak sobota dalej będzie pochmurna i deszczowa w wielu miejscach, a na wschodzie możliwe będą jeszcze burze. Na zdecydowaną poprawę możemy liczyć w niedzielę, która będzie dość pogodna i przeważnie sucha. Przelotnie popadać może jedynie w Tatrach i Bieszczadach.