Jak podkreślił w rozmowie z Interią strażak, sytuacja jest rozwojowa i pożar nie został na ten moment opanowany. Nie ma natomiast informacji, by ktoś ucierpiał w związku z tym zdarzeniem. Straż nie prowadziła też działań ewakuacyjnych.
– Zdarzenie zostało zgłoszone przez pracownika tamtejszej hali – dodał st. kpt. Szymon Głąb. Na tym etapie działań strażacy nie mają potwierdzonych informacji dotyczących potencjalnego zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
Gliwice. Potężny pożar hali z elektroodpadami
– Nie mamy w tej chwili informacji co do podwyższonych stężeń toksycznych gazów w powietrzu. Jeżeli takie badania będą prowadzone przez nasz Zastęp Ratownictwa Chemicznego, będziemy o tym od razu informować – zapewnił strażak.
W akcji przy ul. Mechaników w Gliwicach bierze udział 12 zastępów straży pożarnej. Trwa akcja gaśnicza, strażacy kierują w stronę płonącej hali prądy wody.