Po pierwszych 45. minutach FC Barcelona remisowała z Realem Sociedad 1:1. Co ciekawe, trener Hansi Flick od pierwszej minuty postawił zarówno na Wojciecha Szczęsnego w bramce, jak i Roberta Lewandowskiego na środku ofensywnego tercetu gospodarzy.
Co ważne, choć gospodarze zaczęli od zaskakującego 0:1, w 59. minucie wyszli na prowadzenie. Trafienie na 2:1 zaliczył Lewandowski. Polak został świetnie obsłużony przez dopiero co pojawiającego się na murawie Lamine Yamala.
Hiszpan dośrodkował w pole karne, a RL9 idealnie skierował piłkę do siatki soczystym strzałem głową. Piłka odbiła się jeszcze od słupka bramki gości. Dodajmy, że to kolejne trafienie Polaka po strzale głową w ostatnim czasie.
Gol Roberta Lewandowskiego! Wojciech Szczęsny wrócił do bramki Barcy
Dla mistrzów Hiszpanii mecz przeciwko Realowi Sociedad miał kluczowe znaczenie z perspektywy tabeli LaLiga. Wszystko ze względu na potknięcie, które zaliczył dotychczasowy lider i największy rywal Barcy, czyli Real Madryt. Królewscy przegrali bowiem pierwsze spotkanie w sezonie, wyraźnie przegrywając w derbach Madrytu z Atletico aż 2:5.
W przypadku wygranej Barcelony zespół trenera Flicka wskoczy na czele ligowej hierarchii. I tak się właśnie stało. Wynik spotkania nie uległ już bowiem zmianie. Choć Lewandowski miał jeszcze jedną, idealną okazję do wpisania się ponownie na listę strzelców. Tym razem… zatrzęsła się jednak tylko poprzeczka bramki gości.
Z perspektywy polskich kibiców, zapewne dodatkowym, pozytywnym akcentem jest powrót do dwójki Polaków w wyjściowym składzie mistrzów Hiszpanii. Lewandowski, ostatnio w roli rezerwowego, trafiając przeciwko Realowi Sociedad, zaliczył pierwszego gola w roli tego podstawowego zawodnika w sezonie 2025/26.
W przypadku Szczęsnego polski bramkarz ze względu na kontuzję, której doznał numer 1 między słupkami – Joan Garcia – najpewniej będzie występował w przynajmniej do końca października. W najbliższym czasie m.in. podczas hitowego starcia przeciwko Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów.
Warto dodać, że ze Szczęsnym w bramce Barcelona nie przegrała meczu w swojej historii. A pierwsze spotkanie w barwach Barcy w LaLiga Polak rozegrał… 26 stycznia. Więc seria Szczęsnego jest naprawdę imponująca.