W skrócie
-
Polskie służby graniczne zatrzymały czterech Afgańczyków i jednego Algierczyka podczas prób nielegalnego przekroczenia granicy z Litwą.
-
Obywatele zostali poddani procedurze readmisji i przekazani stronie litewskiej, a estoński kurier organizujący przemyt został zatrzymany.
-
Przywrócenie kontroli na granicy polsko-litewskiej nie spowodowało zakłóceń w ruchu granicznym według litewskich służb.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Afgańczycy, którzy zostali zatrzymani w niedzielę w nocy w Trompolu podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-litewskiej zostali zatrzymani i przekazani stronie litewskiej – poinformowała Straż Graniczna.
Pochodzący z Estonii kurier, który próbował umożliwić im przejazd, pozostaje w rękach polskich służb. Mężczyźnie postawione mają zostać zarzuty dotyczące organizowania nielegalnego przekroczenia granicy.
Granica polsko-litewska. Próby nielegalnego przekroczenia udaremnione
Służby graniczne poinformowały, że podczas jednej z kontroli przeprowadzonej w pociągu w przejściu granicznym z Litwą w Trakiszkach funkcjonariusze natrafili na obywatela Algierii, który „nie spełniał warunków wjazdu i pobytu na terytorium naszego kraju”.
Mężczyzna otrzymał odmowę wjazdu, a następnie został przekazany stronie litewskiej. W ciągu dnia do godz. 16:00 na granicy polsko-litewskiej kontroli poddano ok. tysiąca osób i 500 środków transportu.
Kontrole na przejściach granicznych z Niemcami i Litwą wróciły o północy z niedzieli na poniedziałek. Jak tłumaczy rząd, zostały one wprowadzone czasowo, by ograniczyć liczbę osób, które nielegalnie wjeżdżają na teren Polski.
Litewskie służby graniczne: Przepływ bez zakłóceń
Rzecznik litewskiej Straży Granicznej (VSAT) Giedrius Miszutis poinformował, że przywrócenie kontroli osób wyjeżdżających z Litwy nie doprowadziło do zakłócenia w ruchu na granicy.
– Nigdzie nie ma kolejek i taka sytuacja utrzymuje się przez cały dzień – powiedział w rozmowie z agencją BNS.
– Po naszej stronie wszystko przebiega dość sprawnie – stwierdził przedstawiciel VSAT, dodając, że „po stronie polskiej również nie ma kolejek”.
W ocenie Miszutisa „Polacy kontrolują sytuację, realizują wyznaczone sobie cele – identyfikują potencjalnie niebezpieczne środki transportu – i to, co robią (…), nie stwarza żadnych problemów przy wyjeździe z Litwy.
– Ten pierwszy dzień pozwala przypuszczać, że w najbliższych dniach nic się nie zmieni – powiedział rzecznik VSAT.
Litewska Straż Graniczna zapowiedziała w poniedziałek z rana, że jest przygotowana na regulowania ruchu na granicy litewsko-polskiej, jeśli zajdzie taka potrzeba.