Politico wzięło na tapet sytuację migrantów, którzy próbują się przedostać przez granicę Białorusi z Polską. Jak podało – powołując się na raport międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam oraz polskiej organizacji pozarządowej Egala – osoby mają być pozostawiane bez jedzenia czy opieki medycznej.
W raporcie zatytułowanym „Brutalne bariery” podano, że służby strzelają do migrantów gumowymi kulami, a w atakach wykorzystuje się psy. Wskazano nawet przykłady podawania ludziom wody zanieczyszczonej gazem pieprzowym. Ponadto w raporcie napisano, że niektóre ciężarne kobiety straciły ciążę po odmowie udzielenia im pomocy.
– Odpychanie na granicy polsko-białoruskiej jest uogólnione i systemowe – powiedziała Aleksandra Gulińska, liderka Egala Advocacy, cytowana przez Politico. – Ciągle spotykamy w lesie ludzi, którzy zostali siłą odesłani na Białoruś przez polskie władze – dodała.
Granica polsko-białoruska. Wraca sprawa paktu migracyjnego
Jak zauważono w publikacji, pomimo takich doniesień Komisja Europejska przekazała Polsce 52 miliony euro na „wzmocnienie nadzoru i infrastruktury wzdłuż wschodniej granicy Polski”. Decyzję uargumentowano tym, że Polska znajduje się pierwszej linii „zagrożeń hybrydowych” wynikających z sąsiedztwa Białorusi i Rosji.
„Kiedy polski premier Donald Tusk zastąpił prawicowo-populistyczny rząd w 2023 r., grupy praw człowieka miały nadzieję, że jego bardziej zorientowane na UE stanowisko złagodzi podejście jego kraju do granicy. Zamiast tego rząd Tuska zaostrzył politykę, ponownie wprowadził strefy wykluczenia i zatwierdził prawo umożliwiające tymczasowe zawieszenie prawa do ubiegania się o azyl” – napisał portal.
Jednocześnie przypomniano, iż KE napiera na Polskę ws. paktu migracyjnego, który mówi o przyjęciu przez kraje wspólnoty określonej liczby migrantów lub uiszczenia odpowiedniej opłaty za ich nieprzyjęcie. W ubiegłym tygodniu Warszawa została upomniana, że za nieprzestrzeganie założeń może grozić kara.
– Polska nie wdroży żadnego paktu migracyjnego ani żadnego postanowienia takich projektów, które doprowadziłyby do przymusowej akceptacji migrantów przez Polskę. To jest definitywne – stwierdził premier Donald Tusk w jednym z lutowych przemówień.
Granica polsko-białoruska. Sytuacja na granicy. „Niebezpieczny precedens”
W związku z ewidentnym spięciem w tej kwestii na linii Polska – UE, organizacje zajmujące się prawami człowieka przestrzegają przed „niebezpiecznym precedensem”.
– Unia Europejska musi przestać finansować tę politykę odpychania i zamknąć wszelkie przyszłe plany, które igrają z życiem ludzi – mówiła Sarah Redd, liderka Oxfam ds. Ukrainy. Dodała, że sprawa migrantów nie jest tylko kwestią polityki, ale świadczy o sposobie traktowania drugiego człowieka.