8 sierpnia obchodzona jest kolejna, 17. rocznica rozpoczęcia konfliktu militarnego w Osetii Południowej. W nocy gruzińskie wojska rozpoczęły ofensywę w separatystycznym regionie, której celem było odzyskanie nad nim kontroli.
Atak został natychmiast wykorzystany przez Kreml, który ogłosił odpowiedź militarną i wsparcie dla nieuznawanych, zbuntowanych lokalnych władz. Moskwa argumentowała swoją decyzję rzekomą obroną ludności rosyjskiej.
Gruzja kolejnym celem Kremla? Wojskowy o próbie wzmocnienia pozycji Putina
Wydarzenia sprzed 17 lat i potencjalne plany Moskwy wobec Gruzji komentował na antenie telewizji Espresso Iwan Tymoczko. Szef Rady Rezerwistów Sił Zbrojnych Ukrainy stwierdził, że w planach Władimira Putina jest ponowny atak i próba pełnego przejęcia kontroli nad Gruzją.
– Jesteśmy bardzo, bardzo blisko kolejnego etapu wojny rosyjsko-gruzińskiej. Rzecz w tym, że Rosjanie nie osiągnęli wtedy rezultatu. Teraz próbują poprzez skomplikowane kombinacje ustawić prorosyjski rząd w Gruzji. Putin, który poniósł klęskę w Ukrainie, potrzebuje jakiejś małej zwycięskiej wojny – przekonywał.
Według wojskowego, prezydent Rosji może chcieć w ten sposób poprawić swoje notowania w społeczeństwie. Zwycięska wojna byłaby także sygnałem do innych krajów, które próbują uniezależnić się od Rosji, że takie działania zakończą się dla nich konfliktem zbrojnym.
– To mogłoby pozwolić Putinowi znacząco wzmocnić swoją pozycję, zastraszyć inne kraje i pokazać, że jest zdolny do walki na dwóch frontach – uważa Tymoczko.
Wojna rosyjsko-gruzińska. Apel resortu spraw zagranicznych
Przy okazji 17. rocznicy rozpoczęcia rosyjskiej agresji w Gruzji, tamtejsze Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało apel do Kremla o cofnięcie decyzji o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów Abchazji i Osetii Południowej.
„Minęło 17 lat od pełnoskalowej agresji militarnej Rosji na Gruzję w sierpniu 2008 roku (…) 17 lat później Rosja nadal odmawia wdrożenia wynegocjowanego przez UE porozumienia o zawieszeniu broni z 12 sierpnia 2008 roku i wycofania sił okupacyjnych z terytoriów Gruzji. Kontynuuje działania mające na celu integrację regionów Gruzji z rosyjskim systemem politycznym, gospodarczym, wojskowym i społecznym, co stanowi naruszenie norm międzynarodowych. Liczne nielegalne działania podjęte ostatnio w tym celu są szczególnie niepokojące” – napisano.