W skrócie
-
Demonstranci w Hadze protestowali przeciwko polityce migracyjnej, doszło do starć z policją.
-
Władze i organizatorzy wzywali do zachowania pokojowego charakteru protestu, jednak część uczestników zignorowała te apele.
-
W tle wydarzeń trwa debata nad zaostrzeniem polityki migracyjnej w Holandii.
Według władz około 1,5 tys. demonstrantów zeszło z wyznaczonego miejsca zgromadzenia na pobliską autostradę A12 w Hadze. Policja przekazała, że w funkcjonariuszy rzucano kamieniami i butelkami, a także podpalono radiowóz.
Na portalu X holenderskie służby poinformowały o użyciu armatek wodnych i oddziałów prewencji. Droga została już odblokowana, a dostęp do niej zabezpieczony.
Holandia. Protest przeciwko polityce migracyjnej
Według szacunków na samej demonstracji miało pojawić się około 15 tys. osób. Jeden z organizatorów nawoływał ze sceny, aby nie wchodzić na autostradę. – Tylko lewicowi szaleńcy z Extinction Rebellion tak robią, my nie – powiedział. Część uczestników nie posłuchała go.
Organizatorzy demonstracji, w tym inicjatorka znana jako Els Rechts, wcześniej apelowali o zachowanie pokojowego charakteru protestu. Na Malieveld – placu, który znajduje się w centrum Hagi – zgromadzeni uczestnicy odpalali jednak fajerwerki oraz wymachiwali flagami, w tym kontrowersyjnymi „prinsenvlaggen” (flagami książąt orańskich), kojarzonymi z holenderskim Ruchem Narodowosocjalistycznym (NSB), który w czasie II wojny światowej kolaborował z Niemcami, a obecnie używanymi przez skrajną prawicę.
Na scenie pojawiła się flaga z podobizną zamordowanego w 2002 r. holenderskiego polityka Pima Fortuyna oraz zastrzelonego we wrześniu prawicowego influencera z USA Charliego Kirka.
Do wydarzeń odniósł się na platformie X Geert Wilders, lider prawicowej, antyimigranckiej Partii Wolności (PVV). Napisał, że „trzeba twardo rozprawić się z tymi bandytami” i podkreślił, iż blokowanie autostrady oraz przemoc wobec policji są całkowicie nieakceptowalne. Sprawców nazywał „idiotami”.
Holandia. Debata nad zaostrzeniem polityki migracyjnej
Demonstrację zorganizowano w kontekście trwającej w Holandii debaty nad zaostrzeniem polityki migracyjnej i azylowej, która była jedną z głównych osi sporów w kampaniach wyborczych i rozmowach koalicyjnych oraz doprowadziła do upadku koalicję premiera Dicka Schoofa.
Aktualnie w sondażach na pierwszym miejscu znajduje się PVV. Wybory do drugiej izby parlamentu zaplanowane są na 29 października.