„Russki mir” bez granic: Władisław Surkow do 2020 roku był bliskim doradcą Władimira Putina. Surkow jest uważany również za jednego z architektów rosyjskiej strategii wobec Ukrainy oraz współtwórcę ideologii politycznej Kremla. W środę 19 marca Surkow udzielił wywiadu francuskiej gazecie „L’Express”. Powiedział, że stworzył oficjalną ideologię opartą na koncepcji „russkiego miru” (pol. świata rosyjskiego), czyli strefy wpływów Rosji, która zdaniem Surkowa „nie ma granic”. – Świat rosyjski jest tam, gdzie występują wpływy rosyjskie, w tej czy innej formie: kulturalne, informacyjne, militarne, ekonomiczne, ideologiczne lub humanitarne. Innymi słowy, jest wszędzie – stwierdził Surkow.
Plany ekspansji Rosji: Władisław Surkow podkreślił, że zakres wpływów Rosji różni się w zależności od regionu świata, ale „nigdy nie jest zerowy”. – Więc będziemy rozszerzać się we wszystkich kierunkach, tak daleko, jak zechce Bóg i jak będziemy silni – powiedział. Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną zauważył, że te deklaracje są sprzeczne z niedawnym stwierdzeniem specjalnego wysłannika prezydenta USA. Steve Witkoff przekonywał, że Rosja nie rości sobie pretensji do żadnych terytoriów znajdujących się pod kontrolą innych państw, poza terenami okupowanymi w Ukrainie – Krymem i obwodami ługańskim, donieckim, zaporoskim oraz chersońskim.
Cel wojny w Ukrainie: Surkow powiedział, że „Ukraina jest sztucznym bytem politycznym”, a Kreml chce jej powrotu do rosyjskiej strefy wpływów od czasu rozpadu Związku Radzieckiego. Były doradca Putina dodał, że dla Rosjan strategicznym celem wojny jest „militarne lub militarne i dyplomatyczne zmiażdżenie Ukrainy„, a także „podział tego sztucznego quasi-państwa na jego naturalne fragmenty”. Surkow zapewnił, że Rosja zrealizuje ten cel.
Więcej: Przeczytaj też artykuł „Rozmowy z Rosjanami w Arabii Saudyjskiej. Pieskow zdradził, co będzie głównym tematem”.
Źródła: L’Express, ISW