Iga Świątek nadal czeka na zwycięski finał w turnieju w 2025 roku. Po raz ostatni Polka zwyciężyła podczas zmagań wielkoszlemowych na kortach im. Rolanda Garrosa, niemal w połowie poprzedniego sezonu. Właśnie zaczęła się jednak ulubiona część kalendarza tenisowego dla polskiej zawodniczki, czyli rywalizacja na mączce.
WTA 1000 Madryt: Iga Świątek – Alexandra Eala. Szansa na rewanż za Miami!
Pierwsze wyzwanie na kortach ziemnych A.D. 2025, okazało się dla Polki mało szczęśliwe. Wiceliderka rankingu WTA odpadła w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie. W zmaganiach z cyklu WTA 500 Świątek przegrała z Jeleną Ostapenko. Łotyszka to prawdziwa zmora dla polskiej tenisistki. Świątek przegrała wszystkie sześć meczów akurat z tą rywalką. Podczas turnieju w Niemczech starcie skończyło się wynikiem 3:6, 6:3, 2:6 – z perspektywy wiceliderki rankingu WTA.
Kolejna szansa na przełamanie to rywalizacja w Madrycie. Turniej rangi WTA 1000 to spore wyzwanie przez nadchodzącym Wielkim Szlemem w Paryżu. Świątek rozpocznie walkę na madryckich kortach od II rundy. Stało się jasne, że pierwszą rywalką będzie Alexandra Eala. Mająca niespełna 20 lat zawodniczka niedawno miała okazję do rywalizacji z Polką i, co ciekawe, wygrała 6:2, 7:5 w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami. Wówczas panie rywalizowały na twardej nawierzchni na Florydzie.
Mecz Iga Świątek – Alexandra Eala odbędzie się w najbliższy czwartek, tj. 24 kwietnia
Iga Świątek i jej wszystkie tytuły mistrzowskie
Polka w swojej dotychczasowej karierze sięgnęła łącznie aż po 22. mistrzowskie tytuły na kortach niemal całego świata.
Świątek triumfowała w pięciu zmaganiach w Wielkim Szlemie, czterokrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023 i 2024) i raz na US Open (2022). Do tego należy dopisać prestiżowy triumf w WTA Finals (2023).
Poza tym, wygrane w turniejach rangi WTA 1000, odpowiednio w: Rzymie (2021, 2022, 2024), Dosze (2022 i 2024), Indian Wells (2022 i 2024), Miami (2022), Pekinie (2023) i Madrycie (2024).
Na liście są również zmagania WTA 500, kolejno: Adelajda (2021), Stuttgart (2022 i 2023), San Diego (2022) i wspomnianej Dosze (2023). Plus polski akcent, WTA 250 w Warszawie (2023).
Po turnieju olimpijskim w Paryżu (2024) do tej listy należy dopisać brązowy medal igrzysk. Pierwszy krążek w historii polskiego olimpizmu wyciągnięty z rywalizacji na kortach tenisowych.