Polska tenisistka wielokrotnie podkreślała, jak istotna jest sfera mentalna w sporcie. Iga Świątek zwracała również uwagę na coroczny, bardzo istotny dzień w kalendarzu, jakim jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Przy okazji odsłony A.D. 2025, wiceliderka rankingu WTA postanowiła od nieco innej strony pokazać, jak wygląda codzienność. A dokładniej, jej ciemna strona, zwłaszcza będąc tak rozpoznawalną postacią, jak Polka.
Obraźliwe komentarze na profilu Igi Świątek. Szokujący wpis Polki
Świątek przegrała niedawno mecz IV rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie z Emmą Navarro. Była to niespodziewana porażka z Amerykanką, tym bardziej że Polka dotychczas wygrywała bezpośrednie starcia z tą przeciwniczką.
Jak to jednak bywa w zawodowym sporcie, dodatkowo biorąc pod uwagę obciążenia, jakim są poddawane tenisistki i tenisiści ze światowej czołówki, takie porażki są wkalkulowane w sezon.
Niestety, zgodnie z tradycją, nie wszyscy potrafią to zrozumieć czy zaakceptować, wylewając frustrację prosto w stronę zawodniczek i zawodników. Nie inaczej jest w przypadku Świątek. Polka pokazała, co dzieje się w mediach społecznościowych, zaglądając do sekcji komentarzy.
„Współcześnie w sporcie to smutny element naszej rzeczywistości. Boty, zakłady bukmacherskie, ale też „fani”. Warto się zastanowić, zwłaszcza że za parę dni Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego” – napisała tenisistka, zamieszczając na Instagramie kilka obraźliwych komentarzy, kompletnie poniżej wszelkiej krytyki.
Trzeba przyznać, to wpis w punkt ze strony Polki. W tym wypadku porażający hejt wydaje się być zupełnie poza kontrolą. A tak być nie powinno.
Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego obchodzony będzie 10 października 2025. Choć jak widać, o tego typu kwestiach, należy otwarcie mówić i pisać nie tylko od święta.
Iga Świątek i jej wszystkie tytuły mistrzowskie
Polka w swojej dotychczasowej karierze sięgnęła łącznie aż po 25. mistrzowskie tytuły na kortach niemal całego świata.
Świątek triumfowała w sześciu zmaganiach w Wielkim Szlemie, czterokrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023 i 2024), raz na US Open (2022) oraz Wimbledonie (2025). Do tego należy dopisać prestiżowy triumf w WTA Finals (2023).
Poza tym, wygrane w turniejach rangi WTA 1000, odpowiednio w: Rzymie (2021, 2022, 2024), Dosze (2022 i 2024), Indian Wells (2022 i 2024), Miami (2022), Pekinie (2023), Madrycie (2024) oraz to najnowsze w Cincinnati (2025).
Na liście są również zmagania WTA 500, kolejno: Adelajda (2021), Stuttgart (2022 i 2023), San Diego (2022), Dosze (2023) i Seulu (2025). Plus polski akcent, WTA 250 w Warszawie (2023).
Po turnieju olimpijskim w Paryżu (2024) do tej listy należy dopisać brązowy medal igrzysk. Pierwszy krążek w historii polskiego olimpizmu wyciągnięty z rywalizacji na kortach tenisowych. Choć jak sama tenisistka wspomniała, po wygranej w Wimbledonie, gdyby mogła, zamieniłaby jednego z wygranych Wielkich Szlemów – na olimpijskie złoto.