„Królowa Paryża” czterokrotnie wygrywała turnieje na kortach im. Rolanda Garrosa. Po raz pierwszy w stolicy Francji Iga Świątek triumfowała w 2020 roku. Następnie Polka wygrała trzy razy z rzędu, kolejno w edycjach 2022, 2023 i 2024.
Iga Świątek szczerze o swoim perfekcjonizmie. Polka przyznała wprost
Tym razem Polka do Paryża przyjechała nie jako liderka, czy wiceliderka rankingu WTA, a zawodniczka numer 5 na świecie. Niewykluczone, że taki brak presji rankingowej, dobrze wpłynie na Polkę. Choć z drugiej strony, za ubiegłoroczne zwycięstwo Świątek ma do obronienia mnóstwo punktów.
Jedno jest pewne. Świątek chce zmienić podejście i podejść do rywalizacji już nie z tak bardzo widoczną chęcią wykonania wszystkiego perfekcyjnie. To, co działo się w ostatnich latach – tj. dominacja Polki – to przeszłość i obecnie należy się odnaleźć w nowych realiach. A te dla Świątek wcale nie są złe, bo nadal mowa o czołowej tenisistce świata. Plus wcale nie jest powiedziane, że Świątek nie zdoła ponownie wdrapać się na szczyt. To będzie już jednak konsekwencja kolejnych, stopniowo osiąganych celów.
– Nie sądzę, żeby można było nie być perfekcjonistką, ale na pewno są sposoby, żeby trochę bardziej to kontrolować. Ostatnio, kiedy popełniałam błędy na korcie, za bardzo się na nich skupiałam. Myślałam, że nad nimi pracuję, ale to było bardziej, jak pogłębianie się w nich i musiałam to sama rozgryźć, mimo że mój zespół mówił mi, że tak się dzieje. Nie wiem, po prostu myślałam, że nad tym pracuję i tak się to robi. Perfekcjonizm był trochę trudniejszy w ciągu ostatnich kilku tygodni, ale szczerze mówiąc, to nie pierwszy raz. Prawdopodobnie to pierwszy raz, kiedy tak dużo o tym mówię, ponieważ wszyscy mnie o to pytają, więc nad tym pracuję. To nieustanny proces – przyznała podczas piątkowej konferencji obrończyni tytułu.
Warto dodać, że turnieju głównym w Paryżu zobaczymy trzy polskie singlistki. Oprócz Świątek będą to Magdalena Fręch i Magda Linette. Za to wśród panów zagrają Kamil Majchrzak i Hubert Hurkacz.
W kwalifikacjach w Paryżu przegrały: Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa (obie w II rundzie) oraz Linda Klimovicova. Ta ostatnia, urodzona w czeskim Ołomuńcu, ale reprezentująca Polskę, przegrała na ostatnim szczeblu kwalifikacji, w III rundzie.
Roland Garros 2025. Gdzie i kiedy oglądać turniej w Paryżu?
Kwalifikacje do drugiego wielkoszlemowego punktu sezonu tenisowego, rozpoczęły się w stolicy Francji już w poniedziałek, tj. 19 maja. Główna drabinka turniejowa rusza za to na kortach im. Rolanda Garrosa w niedzielę, czyli 25 maja.
Transmisje turnieju będą prezentowane na antenach Eurosportu, a dodatkowo internetowo, za pośrednictwem platformy MAX.