14 października obchodzony jest w Polsce Dzień Nauczyciela. W dniu święta pracowników oświaty warto przyjrzeć się zarobkom tej grupy zawodowej. Mimo niedawnych podwyżek nie są one zbyt wysokie, czego efektem jest rosnący problem braków kadrowych z którym mierzy się coraz więcej polskich szkół.
Ile zarabia nauczyciel? Mniej niż magazynier
Z danych, które przytacza Interia.pl wynika, że od początku tego roku wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego wynosi 6211 zł brutto. Nauczyciel mianowany zarabia 5310 zł brutto, a początkujący 5153 zł brutto. To o niespełna 500 zł więcej niż kwota minimalnego wynagrodzenia w naszym kraju (4666 zł brutto). Serwis zwraca uwagę, że osoby stawiające pierwsze kroki w tym zawodzie, na wyższe wynagrodzenia mogłyby liczyć pracując np. jako magazynier. Z ogłoszenia o pracę na rządowej platformie ePraca wynika, że na magazynie zarobki zaczynają się od 5380 zł brutto.
Portal przypomina, że nauczyciele otrzymują następujące dodatki do wynagrodzenia:
- dodatek stażowy,
- dodatek motywacyjny,
- dodatek funkcyjny (np. za bycie wychowawcą klasy),
- dodatek za trudne warunki pracy.
Polscy nauczyciele zarabiają najmniej w UE
Jak zarobki polskich nauczycieli kształtują się na tle ich kolegów z Unii Europejskiej? Dość marnie. Z przytoczonych przez Interię danych Sieci Eurydice za okres 2022-2023 (bardziej aktualnych danych nie ma) wynika, że nasi pedagodzy zarabiali wówczas 9897 euro rocznie. To najmniej w UE. Wyprzedziły nas pod tym względem takie kraje jak m.in. Rumunia (13 095 euro rocznie), Węgry (11 539 euro), Litwa (10 800 euro), czy Bułgaria (10 486 euro). Najlepiej nauczyciele zarabiają w Luksemburgu, gdzie roczne zarobki wynoszą niespełna 84 600 euro, co stanowi równowartość 360 tys. zł. Drugie miejsce zajmują pod tym względem Niemcy (62 322 euro), a na najniższym stopniu podium plasuje się Dania (57 938 euro rocznie).