Urząd Regulacji Energetyki (URE) we współpracy z firmą SmartScope przeprowadził badanie mające na celu sprawdzenie, co Polacy wiedzą o zużyciu energii elektrycznej w swoim gospodarstwie domowym i jak oceniają czytelność faktur.
Okazuje się, że nieco ponad połowa respondentów (51 proc.) deklaruje, że zna źródła, z których pozyskiwana jest energia elektryczna oraz ich wpływ na środowisko naturalne.
Niemal trzy czwarte badanych (74 proc.) uważa, że opłaty za energię są dziś bardziej uciążliwe niż jeszcze 2-3 lata temu. Odczucie to nasila się wśród mieszkańców domów jednorodzinnych i szeregowych, gdzie wyraża je 80 proc. ankietowanych.
Jako główne czynniki wpływające na wzrost cen energii najczęściej wskazywane są: polityka Unii Europejskiej (dla 61 proc. ankietowanych to czynnik o znaczeniu kluczowym lub dużym), polityka krajowa (60 proc.), oraz ceny surowców energetycznych (dla 59 proc.).
Średnia deklarowana wysokość ostatniego rachunku za energię wyniosła 289 zł. Płatności najczęściej regulowane są co miesiąc (33 proc.) lub dwa (54 proc.).
Ile zużywamy prądu? Prawie 80 proc. nie wie
Aż 77 proc. konsumentów nie potrafi oszacować skali zużycia energii w swoim gospodarstwie domowym. Twórcy badania podkreślają, że brak tej wiedzy przekłada się na brak umiejętności analizy i porównania np. ofert alternatywnych sprzedawców czy szacowania wpływu korzystania z rozmaitych urządzeń na wysokość rachunku.
Roczne zużycie energii w swoim gospodarstwie domowym potrafi określić zaledwie 23 proc. badanych. Najczęściej wskazywali oni zużycie na poziomie od 1 do 1,9 MWh i od 2 do 2,9 MWh (odpowiednio 36 i 26 proc.).
68 proc. badanych zadeklarowało, że korzysta z taryf, które są zatwierdzane przez Prezesa URE. Do korzystania z oferty wolnorynkowej przyznało się 6 proc. odbiorców, a pozostali nie orientują się, z jakiego typu umowy korzystają.
Zamrożenie cen energii. Większość nie zna kwoty
W tym tygodniu rząd zdecydował o przedłużeniu tzw. tarczy energetycznej do końca 2025 roku. To oznacza, że odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych będa mogli korzystać z ceny zamrożonej na poziomie 500 zł za MWh netto. Z badania wynika, że blisko trzy czwarte odbiorców nie wie, jaka jest obecnie zamrożona cena energii. Poprawnie wskazało ją zaledwie 15 proc. ankietowanych.
Jak wspomniano, w badaniu pytano również o czytelność faktur za energię elektryczną. Okazuje się, że ok. 40 proc. respondentów ocenia je jako czytelne i zrozumiałe, a 56 proc. uważa, że widniejąca na fakturach kwota należności do zapłaty jest łatwa do znalezienia.
Niemal połowa badanych zadeklarowała znajomość Urzędu Regulacji Energetyki, a 62 proc. poprawnie wskazało URE jako instytucję odpowiedzialną za regulację rynku energii. Większym stopniem znajomości URE wykazują się mieszkańcy dużych miast (59 proc.), osoby z wykształceniem wyższym (58 proc.) oraz prosumenci (57 proc.).
Sondaż został przeprowadzony na reprezentatywnej grupie 1025 respondentów metodą wywiadów internetowych na panelu badawczym konsumentów (CAWI).