Nocny atak Indii na Pakistan
Indyjskie władze poinformowały, że celem operacji Sindur były znajdujące się w tym kraju obozy terrorystów. Jak twierdzą, zaatakowanych zostało dziewięć takich miejsc. Indyjska telewizja NDTV powołując się na swoje źródła, informuje, że to pierwsza faza operacji i wkrótce może dojść do kolejnych nalotów. W ataku miały zostać osiągnięte cele znajdujące się nawet 150 kilometrów w głąb Pakistanu. Pakistańskie władze poinformowały, że w indyjskich atakach zginęło ośmiu cywilów, a 35 zostało rannych. Zaatakowanych zostało sześć miejsc w prowincji Pendżab i w pakistańskiej części Kaszmiru.
Zarówno Indie, jak i Pakistan posiadają broń nuklearną
W tej chwili dochodzi do intensywnej wymiany ognia artyleryjskiego wzdłuż tak zwanej linii podziału, oddzielającej indyjskie stany Dżammu i Kaszmir oraz Ladakh od Pakistanu. Władze Indii poinformowały, że w pakistańskim ostrzale zginęło trzech indyjskich cywilów. Jak podaje telewizja NDTV, są także ofiary wśród pakistańskich żołnierzy. Pakistan rozpoczął działania odwetowe. Jak informuje resort obrony, tego kraju zestrzelonych zostało pięć indyjskich myśliwców, po tym jak dokonały ataku na cele w Pakistanie. Miało do tego dojść w przestrzeni powietrznej Indii. „Pakistan ma pełne prawo odpowiedzieć siłą na akt wojny ze strony Indii i taka odpowiedź jest już udzielana” – napisał na portalu X pakistański premier Szehbaz Szarif.
„Sprawiedliwość została wymierzona”
Przestrzeń powietrzna nad Pakistanem została zamknięta. Wiele lotów w przygraniczne rejony zostało przekierowanych albo odwołanych. Zamknięto też lokalne lotniska, między innymi w Śrinagarze, letniej stolicy stanu Dżammu i Kaszmir. Linie Qatar Airways tymczasowo zawiesiły loty do Pakistanu. Wkrótce po atakach doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego Indii Adźit Dowal rozmawiał z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio i miał go poinformować o podjętych działaniach. „Działania Indii były skoncentrowane i precyzyjne. Były wyważone, odpowiedzialne i miały charakter nieeskalacyjny. Nie uderzono w żadne pakistańskie cele cywilne, gospodarcze ani wojskowe. Celem były tylko znane obozy terrorystyczne” – napisała w komunikacie indyjska ambasada w Waszyngtonie. Kilka minut po tym, jak Indie ogłosiły, że przeprowadziły ataki, armia opublikowała wpis na portalu X: „Sprawiedliwość została wymierzona. Niech żyją Indie”.
Odwet za Kszmir
22 kwietnia terroryści zaatakowali turystów w okolicy miasta Pahalgam w indyjskiej części Kaszmiru. Zginęło 26 osób, w większości obywateli Indii. Był to największy atak na turystów w Kaszmirze od ponad 25 lat. Winą za niego władze Indii obarczyły Pakistan, na którego terenie znajdują się bazy terrorystów i zapowiedziały odwet.
Źródło: IAR