W skrócie
-
Izraelskie ataki na Iran od piątku spowodowały śmierć co najmniej 128 osób, w tym wielu kobiet i dzieci, oraz 900 rannych.
-
W Teheranie uruchomiono systemy obrony przeciwlotniczej, a Irańczycy zostali wezwani do szukania schronienia w meczetach, szkołach i stacjach metra.
-
Siły irańskie odpowiadają na ataki ostrzałem rakietowym i nalotami dronów na terytorium Izraela, a USA były świadome nadchodzących wydarzeń.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Rzeczniczka irańskiego rządu Fatemeh Mohadżerani wezwała Irańczyków do szukania podczas ataków schronienia w meczetach, szkołach i stacjach metra, które będą otwarte całodobowo.
– Nie mamy problemów z zapasami jedzenia, leków i paliwa – zapewniła.
Iran. Aktywowano obronę przeciwlotniczą
W Teheranie aktywowano wcześniej w niedzielę obronę przeciwlotniczą; trwają próby przechwycenia nadlatujących izraelskich pocisków.
Rząd Iranu zwrócił się do Iraku z prośbą o nieudostępnianie Izraelowi przestrzeni powietrznej oraz terytorium kraju, skąd siły izraelskie mogłyby przypuszczać ataki na Republikę Islamską.
Izrael zaatakował Iran. Waszyngton „wiedział wszystko”
W piątek rozpoczęły się izraelskie ataki na dziesiątki celów wojskowych w Iranie; atakowane są również obiekty jądrowe. Siły irańskie odpowiadają ostrzałem rakietowym i nalotami dronów na cele w Izraelu.
Prezydent USA Donald Trump powtórzył w rozmowie z agencją Reutera, że Waszyngton „wiedział wszystko” o nadchodzącym ataku Izraela.
– Próbowałem oszczędzić Iranowi upokorzenia i śmierci. Próbowałem usilnie ich uratować, bo bardzo chciałbym, aby udało się zawrzeć deal – powiedział, odnosząc się do negocjacji z Teheranem w sprawie porozumienia nuklearnego.