-
Donald Trump wyraził przekonanie, że wkrótce zapanuje pokój między Izraelem a Iranem.
-
Prezydent USA podkreślił swoje zasługi w łagodzeniu międzynarodowych konfliktów i skrytykował decyzje poprzedniej administracji.
-
Trump zdementował doniesienia, jakoby Izrael namawiał Stany Zjednoczone do udziału w konflikcie z Iranem.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Prezydent Stanów Zjednoczonych zamieścił wpis na platformie Truth Social, w którym po raz kolejny odniósł się do sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Donald Trump podkreślił, że „Iran i Izrael powinny się dogadać i dogadają się, tak jak ja dogadałem się z Indiami i Pakistanem”. Dodał, że on sam posłużył się w tym przypadku handlem wspomnianych państw z USA, „aby wprowadzić spójność i rozsądek do rozmów z dwoma doskonałymi przywódcami, którzy byli w stanie szybko podjąć decyzję i powstrzymać się”.
Izrael zaatakował Iran. Donald Trump jest przekonany, że „wkrótce będzie pokój”
Dalej amerykański prezydent również wskazał na swoje zasługi, które – w jego ocenie – doprowadziły w przeszłości do zatrzymania konfliktów.
„Podczas mojej pierwszej kadencji Serbia i Kosowo walczyły ze sobą ostro, tak jak przez wiele dziesięcioleci, a ten długotrwały konflikt był gotowy do wybuchu wojny. Zatrzymałem to” – stwierdził Donald Trump, uderzając jednocześnie w administrację swojego poprzednika Joe Bidena, który jego zdaniem „zaszkodził długoterminowym perspektywom kilkoma bardzo głupimi decyzjami”.
Ponadto Tump wspomniał o Egipcie i Etiopii oraz ich walce o ogromną tamę, która ma wpływ na rzekę Nil. „Przynajmniej na razie panuje pokój dzięki mojej interwencji i tak już pozostanie” – dodał.
„Wkrótce będziemy mieli pokój między Izraelem a Iranem! Obecnie odbywa się wiele rozmów i spotkań. Robię wiele i nigdy za nic nie dostaję uznania, ale to w porządku, ludzie to rozumieją” – podkreślił prezydent USA.
Trump posłużył się także często używanym zwrotem, tym razem odnoszącym się jednak nie do USA. „Uczyńmy środkowy wschód znowu wielkim” – napisał.
Izrael-Iran. Jerozolima chciała włączenia Waszyngtonu w konflikt? Trump komentuje
Z kolei korespondentka stacji ABC News Rachel Scott przekazała w mediach społecznościowych, że rozmawiała z Donaldem Trumpem o konflikcie na linii Izrael-Iran.
Dziennikarka zapytał prezydenta USA o doniesienia wskazujące na to, że Izrael miał namawiać administrację Trumpa do przyłączenia się do konfliktu z Iranem w celu wyeliminowania jego programu nuklearnego.
– Nie jesteśmy w to zamieszani. Możliwe, że moglibyśmy się w to zaangażować. Ale w tej chwili nie jesteśmy zaangażowani – oświadczył w rozmowie ze Scott prezydent.
Trump dodał też, że zawarciu porozumienia pomóc może mu Putin i że on sam byłby otwarty na mediację rosyjskiego przywódcy.
– On jest gotowy. Zadzwonił do mnie w tej sprawie. Długo o tym rozmawialiśmy. Rozmawialiśmy o tym więcej niż o jego sytuacji. Uważam, że to zostanie rozwiązane – oświadczył Trump, odnosząc się do sobotniej rozmowy z Putinem.
Wymiana ognia między Teheranem a Jerozolimą zaczęła się w piątek, po tym, jak nad ranem Izrael uderzył rakietami w obiekty wojskowe i nuklearne w Iranie.